Nadal nie wiem, gdzie jest, ale wierzę, że moje dziecko wróci do domu – mówi w rozmowie z „Głosem Wielkopolskim” matka Tomasza Rozmacińskiego. Od czasu zaginięcia półtora tygodnia temu, mężczyzna nie dał znaku życia. Policja i rodzina nie ustają w poszukiwaniach.
Rozmaciński studiuje na Politechnice Poznańskiej. W Poznaniu mieszka wraz z dziewczyną przy ulicy Rybaki. 26 sierpnia, ok. godziny 21.30 miał ją odebrać z przystanku tramwajowego nieopodal uczelni. Na spotkanie nie dotarł.
– Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, żeby zniknął bez słowa. Jeszcze kilka godzin wcześniej rozmawialiśmy przez telefon i wszystko było w porządku. Miał mnie odebrać z przystanku po pracy – mówi "Głosowi" Karolina, dziewczyna zaginionego.
CZYTAJ TEŻ:
Po zniknięciu mężczyzny policja zaczęła analizować zapisy z monitoringu.Udało się ustalić, że w dniu zaginięcia Rozmaciński był m.in. w rejonie Mostu Teatralnego, skąd doszedł do wiaduktu PST.
– Po raz ostatni mężczyzna był widziany w okolicach Poznańskiego Szybkiego Tramwaju. Tam trop się urywa. Na razie nie ma żadnych nowych informacji – mówi Andrzej Borowiak, rzecznik KWP w Poznaniu.
Policja zdołała sprawdzić już izby przyjęć w szpitalach. Na własną rękę 25-latka szukają też bliscy. Wczoraj przeszukiwali okolice Jeziora Maltańskiego. – Dostajemy sygnały od ludzi, że był tutaj widziany. Na razie się to nie potwierdziło – tłumaczy pani Karolina.
W dniu zaginięcia Tomek był ubrany w czarne spodnie bojówki, czarną koszulkę oraz czarne buty wojskowe. 25-latek ma jasne kręcone włosy, jest szczupły i mierzy około 183 cm. Osoby posiadające informacje na temat miejsca jego pobytu, proszone są o kontakt z najbliższym komisariatem policji lub z jego siostrą Alicją Rozmacińską: 692 504 872.
TVN24
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?