MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nielegalne salony gier zlikwidowane w Malborku. Funkcjonariusze KAS i policjanci zatrzymali czterech mężczyzn, w tym "inkasenta"

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Jak informuje KAS, wśród zatrzymanych był tzw. inkasent.
Jak informuje KAS, wśród zatrzymanych był tzw. inkasent. Krajowa Administracja Skarbowa
Wspólna akcja funkcjonariuszy pomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej i malborskich policjantów doprowadziła do zatrzymania 4 osób i likwidacji nielegalnych lokali hazardowych. Jak informuje KAS, jeden z zatrzymanych to tzw. inkasent, co ma dowodzić obecności w Malborku zorganizowanej grupy przestępczej.

Akcja w nielegalnych salonach gier w Malborku. Zatrzymany "inkasent"

We wtorek (14 maja) Izba Administracji Skarbowej w Gdańsku poinformowała o akcji przeprowadzonej kilka dni temu w Malborku przez funkcjonariuszy Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni. Razem z miejscowymi policjantami z Wydziału Kryminalnego KPP weszli do dwóch punktów z automatami do gier.

Funkcjonariusze podczas wspólnych działań zabezpieczyli 10 nielegalnych automatów do gier hazardowych oraz gotówkę w wysokości prawie 42 tys. zł pochodzącą z urządzania nielegalnego hazardu – informuje Jacek Standara z Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku (Krajowa Administracja Skarbowa).

Funkcjonariusze zatrzymali cztery osoby, a jedną z nich – jak podaje KAS - był tzw. inkasent zajmujący się rozliczaniem automatów. Dla skarbówki to spory sukces.

- Inkasenci to osoby działające w ramach grup przestępczych organizujących nielegalny hazard, odpowiedzialne za rozliczanie punktów hazardowych, np. wypłacanie gotówki z automatów. Ustalenie, a następnie zatrzymanie na gorącym uczynku osoby odpowiedzialnej za rozliczenia punktów hazardowych stanowi spore wyzwanie dla organów ścigania. Osoby zajmujące się rozliczaniem często zmieniają godziny, terminy oraz kolejność obsługiwanych punktów, aby uniemożliwić wykrycie. Grupy przestępcze organizujące nielegalny hazard stosują szereg wybiegów, aby utrudnić ujawnienie takich osób, ponieważ ich zatrzymanie może stanowić zagrożenie dla całej struktury przestępczej – wyjaśnia Jacek Standara.

Sprawa nielegalnych salonów w Malborku "jest rozwojowa"

Lokale z nielegalnymi maszynami, które co pewien czas zmieniające siedzibę, są zmorą Polski. Od dawna mówi się, że stoją za nimi zorganizowane grupy przestępcze, a nie lokalni „biznesmeni” chcący zarobić na hazardzie. Malbork czy w ogóle Pomorze nie jest tutaj żadnym wyjątkiem. KAS przekazała, że malborska sprawa ma charakter rozwojowy, a dalsze czynności prowadzone będą przez funkcjonariuszy z Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni.

Wartość zarekwirowanych automatów wynosi 120 tys. złotych. Maszyny trafiły do magazynu depozytowego i będą stanowiły dowód w sprawie.

Przypomnijmy, że organizowanie gier hazardowych poza kasynami jest karalne – kary sięgają aż do 100 tys. złotych za każdy nielegalny automat. Wymierzyć je można nie tylko osobie stawiającej takie urządzenie, ale także właścicielowi lokalu, w którym ono funkcjonuje. Zgodnie z kodeksem karno-skarbowym za organizowanie gier hazardowych wbrew przepisom grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto