Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krotoszyn: Jaka przyszłość w radzie powiatu czeka radnego? Czy prawo umożliwia wygaśnięcie jego mandatu? Wyjaśniamy!

Paweł Krawulski
Paweł Krawulski
Marcin Jamry, były prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Krotoszynie, nie pojawia się na obradach komisji i sesjach Rady Powiatu Krotoszyńskiego. Pomimo tego nie zostaje pozbawiany stanowiska. Uniemożliwiają to zapisy obowiązującego prawa.

Błyskotliwa kariera

Obecny 41-latek, był do pewnego czasu na tzw. topie. Pewny siebie, elokwentny, kontaktowy, wieczne pogodny- takim był zapamiętany przez mieszkańców Krotoszyna. Wróżono mu wielką karierę samorządową. Nic zatem dziwnego, że nawet startując z 6. miejsca z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego- w okręgu obejmującym Miasto i Gminę Krotoszyn w wyborach do powiatu zdobył mandat. W pokonanym polu zostawił wielu uznanych samorządowców, wywalczając 2. wynik. Przegrał tylko starcie z liderem listy starostą Stanisławem Szczotką. W nagrodę powierzono mu stanowisko przewodniczącego nowo powstałej od tej kadencji samorządu Komisji Skarg, Wniosków i Petycji w powiecie.

Jego błyskotliwy rozwój zatrzymało zatrzymanie przez poznańską prokuraturę, 13 października ur. Od tego czasu przebywał przez okres kilku miesięcy w miejscu odosobnienia. W końcu został stamtąd zwolniony i wrócił do normalnego życia. Zatrudniony w jednym z prywatnych przedsiębiorstw, stara się teraz unikać rozgłosu jak tylko się da. Wciąż jest radnym, z tym że od czasu zatrzymania nie pojawił się na żadnych obradach. Należne apanaże jednak z tego tytułu pobiera.

To działanie denerwuje rajców, którzy chcą jednego. Radny ma się określić. Albo zacząć uczestniczyć w obradach i pracach komisji czy brać udział w sesji, albo zrzec się mandatu. Stanie przez niego w rozkroku jest dla nich sytuacją nie do zaakceptowania.

Brak możliwości odwołania

Okazuje się że nic nie można zrobić. Wyjaśnia to odpowiedzialny za stan finansów publicznych skarbnik Andrzej Jerzak. Jak opowiada nie pozwala na to obowiązujące prawo. Sytuacja uległaby zmianie dopiero po prawomocnym skazaniu przez sąd. Powtórzmy prawomocnym, a zatem wyrokiem sądu II instancji. –

Przesłanką na pewno nie jest jego długotrwała nieobecność i de facto brak jakiegokolwiek zaangażowania w pracę samorządu powiatowego-

dodaje. Skarbnik wskazuje, iż istnieją tylko 3 przesłanki kiedy to można w ramach prawa pozbawić sprawowania mandatu. To wyrok niezawisłego sadu, zrzeczenie się mandatu przez samego zainteresowanego lub stwierdzenie zgonu. Dlatego czyniono próby przez przewodniczącego rady Juliusza Pocztę, by ponownie stał się jednym z 19-naściorga radnych. Niestety spełzły one na niczym. Słowa Jerzaka potwierdza przewodniczący rady. –

Zaproponowałem w czasie rozmowy, byśmy usiedli do stołu i podjęli dialog na temat jego powrotu do rady-

wskazuje Poczta. Niestety Jamry pomimo wyrażonego początkowo zainteresowania, nie podjął już tematu.

Także Szczotka ma na ten temat swoje zdanie. Jak zaznacza prywatnie bardzo lubi Jamrego. Nie chce też wdawać się w dywagacje na temat ewentualnej sentencji wyroku w jego sprawie. –

Uczyni to niezawisły sąd po przeanalizowaniu wszelkich materiałów procesowych-

stwierdza. Jednak on jako człowiek odpowiedzialny i kierujący się w życiu zasadami, opowiada iż w takiej sytuacji nie wahałby się ani chwili. –

Zrzekłbym się po prostu mandatu i zakończyłbym w ten sposób dyskusje wywołaną stanem zawieszenia-

dodaje. Wówczas mandat otrzymałby kolejny kandydat cieszący się największym poparciem z tej listy, który pierwotnie nie został wybrany. Mandat otrzymałby obecny sołtys Biadek Mariusz Karbowiak.

Pensja radnego

Tymczasem rajca ciągnie ten stan rzeczy. Warto podać na koniec na jakie apanaże może liczyć. Z racji, że jest teraz szeregowym radnym, na stanowisku przewodniczącego komisji zastąpił go Zbigniew Brodziak i zasiadania w tej nowo powstałej komisji ma zagwarantowane uchwałą rady powiatu 65 proc kwoty bazowej. Aktualne ta kwota wynosi: 1789, 42 zł. Jest ona niezmieniona od czasu podwyżki przeprowadzanej na początku kadencji. Na konto Jamrego powinno zatem wpływać co miesiąc kwota 1163,12 zł. Tyle jednak nie otrzymuje. Powód: każda nieobecność na posiedzeniu obojętnie jakiej komisji czy sesji zmniejsza jego stan posiadania każdorazowo o 10 proc.

Zwróciliśmy się- jako Redakcja, do samego zainteresowanego z prośbą o komentarz. Ten obiecał porozmawiać po zakończeniu świadczenia pracy u nowego pracodawcy. Niestety potem pomimo wielokrotnych prób nie odbierał już telefonu.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto