Problemy z komunikacją miejską w Szamotułach
Wraz z początkiem roku zmianie uległ rozkład jazdy komunikacji miejskiej. Wiele osób korzystających z przejazdów skarży się na ograniczenie kursów i zły – ich zdaniem – harmonogram przyjazdów, bądź odjazdów. Jedną z nich jest pani Maria, która wskazuje na problemy, z jakimi musi mierzyć się młodzież uczęszczająca do szkół ponadpodstawowych w Szamotułach, a dojeżdżająca tu z terenów wiejskich. To grupa około 15 osób.
- Ostatni odjazd autobusu z Szamotuł w kierunku Baborowa, Baborówka, Kąsinowa, Myszkowa, Przyborowa, Przyborówka i Gałowa jest o godzinie 15.15. Młodzież z tych wsi kończy lekcje po godzinie 15.00 i nie jest w stanie dotrzeć na czas na przystanek przy poczcie. Podkreślam, że to ostatni kurs na tej trasie. W jaki sposób uczniowie mają wrócić do domów? - pyta pani Maria.
Już na początku stycznia kobieta skierowała w tej sprawie pismo do burmistrza Włodzimierza Kaczmarka oraz przewodniczącego rady Mariana Płacheckiego. Do dnia 8 lutego odpowiedzi jednak nie otrzymała. Tomasz Grabowski z Urzędu Miasta i Gminy Szamotuły potwierdził, że wniosek do magistratu wpłynął.
- Decyzje dotyczące ewentualnych zmian wymagają uzgodnień – przede wszystkim z operatorem Komunikacji Miejskiej – podkreślił Grabowski zaznaczając, że o rezultatach rozmów nasza redakcja będzie informowana. Od 17 stycznia jednak, żadne nowe informacje do nas nie dotarły.
Brak kursów powrotnych, niedopasowane godziny
Innym problemem okazuje się być brak kursów powrotnych – np. z ulicy Ostrorogskiej dostaniemy się na Rynek autobusem o godzinie 12.17, ale po południu już tu nie wrócimy, gdyż rozkład takiego kursu nie przewiduje.
- Ze Sportowej do szpitala - do lekarza mogę pojechać przed godziną 7.00, chwilę po godzinie 7.00 albo dopiero przed 10.30. Już nie raz zdarzało się, że czekałam po 2 godziny w szpitalu, bo nie było innego wyjścia, nie miałem gdzie się podziać – mówi z kolei pan Krzysztof.
W trakcie ostatniej sesji, problem zasygnalizowali radni Bartosz Węglewski i Ilona Kaluga. Burmistrzowie w posiedzeniu jednak nie uczestniczyli, więc i komentarza zabrakło. Zdaniem Węglewskiego rozkład jazdy należy urealnić, bazując m.in. na statystykach dotyczących liczby podróżnych. Pewnym jest, że problem do błahych nie należy. Do tematu będziemy wracać.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?