Kawiarenka Obywatelska w Pleszewie, czyli jak miasto będzie wyglądać za 20 lat?
Starzejące się społeczeństwo przy jednoczesnej ucieczce młodych ludzi do większych miast - to główne problemy, z którymi musi mierzyć się Pleszew w najbliższych latach. Odpowiedzi na te pytania szukano podczas Kawiarni Obywatelskiej, którą zorganizowano w ramach Tygodnia Aktywności Zawodowej i Obywatelskiej.
Gościem specjalnym spotkania była Joanna Erbel – socjolożka, aktywistka miejska, która wraz z Arkadiuszem Ptakiem – burmistrzem Miasta i Gminy Pleszew oraz Damianem Szwedziakiem – wicestarostą pleszewskim, poruszyła kwestie rozwiązań i pomysłów, które można wdrażać w małych miastach. Moderatorkami spotkania były Lucyna Roszak oraz Irena Kuczyńska, która poruszyła bardzo ważny temat starzenia się społeczeństwa i zmniejszania się liczby ludności w Pleszewie.
Kawiarenka Obywatelska w Pleszewie. Dalsza część artykułu pod materiałem video
Podczas spotkania poruszony został temat aktualnej oferty miasta dla swoich mieszkańców oraz tego, jakie są plany, aby tych mieszkańców w Pleszewie zatrzymać. Burmistrz Pleszewa przyznał, że o ile budowa dróg, chodników i innej infrastruktury jest bardzo ważna, o tyle równie ważne jest tworzenie miejsc, gdzie mieszkańcy mogą spędzać czas, gdyż dużym problemem jest brak miejsc dla ludzi młodych.
Rolą mniejszych gmin i miast – jest wkraczanie w te obszary, z którymi jest problem na rynku prywatnym. Właśnie dlatego m.in. powstała kawiarnia w kinie, aby tworzyć miejsca, gdzie ludzie mogą się spotkać w dogodnych warunkach, a takich miejsc ciągle brakuje – podsumował burmistrz Arkadiusz Ptak.
Pleszew ma szansę przyciągnąć młodych ludzi
Aktywistka społeczna Joanna Erbel, podkreślała, że małe miasta, takie jak Pleszew mają swoją szansę, by przyciągać młode osoby. Największe możliwości upatruje w rynku mieszkaniowym, z którymi w dużych ośrodkach jest dziś ogromny problem.
- Tam brakuje aktywnej polityki mieszkaniowej, która jest ważna ponadto w kontekście tworzenia warunów do wychowywania dzieci. Ponadto koszty mieszkań w dużych ośrodkach mogą zjadać pensje, stąd mniejsze ośrodki - jak Pleszew - mogą zawalczyć o pokolenie młodych. To, że tu, w Pleszewie, burmistrz prowadzi aktywną politykę mieszkaniową skierowaną i na mieszkania własnościowe i na wynajem - świadczy o świadomości. Bo nie można prowadzić polityki demograficznej i prorozwojowej nie prowdząc polityki mieszkaniowej. A druga kwestia, to fakt, że miasto jest nakierowane na rozwój - chodzi m.in. o planowany Compact LAB. Nie czeka się na wielkiego inwestora, ale wokół takich instytucji budowane są różne narzędzia. Duże miasta też to robią, ale nie są to takie budynki "hybrydy" jak planowany jest tu - twierdziła Joanna Erbel.
W Pleszewie nie ma perspektyw dla młodych
W dyskusji wzięły udział również młode osoby. Ich głos wybrzmiał mocno i bardzo dosłownie. Jedna z uczestniczek stwierdziła, że w Pleszewie nie ma perspektyw dla młodych ludzi.
- Sama mam 18 lat, dziś jedyną opcją, jaka by mnie tu zatrzymała to "mus" a nie "chęć". Bo nie ma tu perspektyw rozwoju. Fajną inicjatywą jest kino, że zaczęło działać codziennie, a nie tylko w weekendy, ale nie ma np. jakiegoś klubu, jak był kiedyś np. Hades. Brakuje w Pleszewie miejsc otwartych 24 godziny, gdy młodzież chce się spotykać - mówiła wprost.
Problem ten dostrzega również burmistrz Pleszewa Arkadiusz Ptak, który podziękował za głos zwłaszcza młodych ludzi. Podkreślił, że rolą mniejszych gmin i miast jest wkraczanie w te obszary, z którymi jest problem na rynku prywatnym.
- To jest coś, co sam od wielu lat dostrzegam w mieście. Dlatego właśnie uważam, że miasto powinno wkraczać w te obszary życia, nawet gdy jest ryzyko poniesienia straty. Stąd m.in. zaczęliśmy wcześniej budować mieszkania - by pojawiła się realna konkurencja na pleszewskim rynku, bo wcześniej były np. kupowane przez osoby, które już je miały. Po to też stworzyliśmy tę kawiarnię. Mam świadomość, że dla wielu osób budzi to kontrowersje, że po co gmina w to wkracza - musimy jednak zmienić myślenie o tym, jak wydawane są publiczne pieniądze. Jestem otwarty na dyskusje, także w innych kwestiach - jeśli widzicie inne możliwości, gdzie gmina może się zaangażować. Osobnym problemem jest też komunikacja, tak by można było bez problemu przyjechać i odjechać o późniejszej godzinie choćby do tej kawiarni, jeśli ktoś z młodych nie ma auta. To są realne problemy małych miast: spędzanie wolnego czasu, mieszkania i komunikacja - podkreślił Arkadiusz Ptak.
Polub nas na FB
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?