Mateusz Augustyniak stracił zdrowie w ciągu jednego dnia. W lutym 2023 roku doszło do pęknięcia tętniaka mózgu, co niosło z sobą wiele powikłań neurologicznych.
Nasza akcja ma na celu pomoc Mateuszowi. Znamy się z pracy w jednym ze sklepów w Lesznie. Rok temu Matusz w jedną chwilę stracił zdrowie i dzisiaj wymaga opieki lekarskiej - mówi Anna Szabel, organizatorka festynu w Trapezie.
Leczenie odbywa się w Zakładzie Opiekuńczo - Leczniczym w Rawiczu. Ma niedowład prawej części ciała. Potrzebuje stałej rehabilitacji.
- Widać poprawę. Mateusz przypomina sobie wiele rzeczy, odzyskuje sprawność, poprawia się jego mowa i nawet pięknie śpiewa ,,Sto lat'' – dodaje Anna Szabel.
Organizatorka akcji dla Mateusza zaledwie dwa miesiące po jego problemach z tętniakiem sama usłyszała diagnozę.
W maju ubiegłego roku też dowiedziałam się, że mam tętniaka w głowie i miałam ogromne szczęście, bo wykryto go, zanim doszło do najgorszego. Jestem już po embolizacji tętniaka. Namawiam, by diagnozować się, bo wiele osób zupełnie nie wie, że ma w głowie taką tykającą bombę – dodaje Anna Szabel.
Akcja w hali Trapez odbyła się dzięki pomocy wielu firm i instytucji. Wstęp na całą masę atrakcji kosztował 10 złotych.
10 złotych to nie dużo gościu drogi. Matiemu da rehabilitację i postawi na nogi – takim transparentem witano dziś odwiedzających halę Trapez w Lesznie.
Wieczorem organizatorzy poinformowali o wynikach akcji. Suma, którą udało się zebrać w czasie całego dnia w Trapezie to ponad 39,170 złotych.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?