Impreza ta różniła się od standardowych spotkań, ponieważ uczestnicy byli poprzebierani w pstrokate ubrania. - To już jest nasza coroczna tradycja, że w okolicach pierwszego dnia wiosny morsujemy w barwnych strojach. Informujemy o tym wcześniej uczestników, że taka impreza będzie miała miejsce i zachęcamy ich do wesołego spędzenia czasu w takich kwiecistych i wiosennych przebraniach – mówi Marzena Sadowska, prezes klubu.
Mimo, że temperatury w ostatnich dniach były wysokie, takie tematyczne imprezy zawsze cieszą się wysoką frekwencją. Wiosnę w Eskimo witało około 70 osób. Taka pokaźna liczba wynika także z tego, że morsowanie staje się coraz bardziej popularne, przez co coraz więcej osób pragnie sprawdzić się podczas zażywania takich kąpieli. - Morsowanie to sposób na fajne spędzenie wolnego czasu, na spotkanie się ze znajomymi, ale także ma ogromny wpływ na kwestie zdrowotne. Człowiek, który morsuje ma zwiększoną tolerancję na niskie temperatury, mniej choruje. Uważam, że każda aktywność jest lepsza, niż siedzenie w domu przed telewizorem – dodaje pani prezes.
A skoro tak, to członkowie klubu Eskimo z Kłodawy jeszcze nie chcą kończyć tego sezonu. I wciąż spotykają się w środy, soboty i niedzielę (aktualne informacje na ich grupie na Facebooku), aby wspólnie popluskać się przy jeszcze nie za wysokich temperaturach. Dołączyć do nich może każdy, może ty będziesz kolejnym? Oni serdecznie zapraszają.
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?