– Jest to budżet niezwykle trudny z uwagi na decyzje rządu odnośnie ulg podatkowych, które w sposób znaczący ograniczają wpływy do budżetu – twierdzi Wojciech Kręglewski, radny KO. I dodaje, że miasto będzie musiało dołożyć do oświaty znacznie więcej niż w latach poprzednich (572 mln zł).
Czytaj też:
Z tą opinią polemizuje Klaudia Strzelecka, radna PiS. – Dochody samorządów z podatków PIT i CIT rosną – uważa Strzelecka. – Dzięki obniżce podatków do kieszeni poznaniaków trafił miliard złotych.
Strzelecka pyta, gdzie jest tramwaj na Naramowice, 4 tys. mieszkań czy nowy basen. – Zamiast tego mamy podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej, wzrost nakładów na promocję w Gabinecie Prezydenta i Biurze Obsługi Inwestorów – wylicza Strzelecka.
Zobacz też:
– I dodaje: – Na programy dla seniorów miasto przewidziało cztery miliony, natomiast rząd przeznaczył 120 milionów złotych na trzynastą emeryturę dla poznaniaków.
Małgorzata Dudzic-Biskupska, radna KO podkreśla, że największym zagrożeniem dla budżetu są kolejne obietnice rządu: – Rząd chętnie sięga do kieszeni samorządów, a przez to również do kieszeni poznaniaków. Trudno zaplanować wydatki, jeśli wielkość dochodów zmienia się w ciągu roku.
– Największym zagrożeniem dla realizacji tego budżetu jest ewentualne spowolnienie gospodarcze i obecna polityka rządu – potwierdza prezydent Jacek Jaśkowiak.
W sprawie podwyżki cen biletów prezydent podkreśla, że decyzję podejmą radni. – Mamy do wyboru: albo dalsze inwestowanie w transport publiczny, w nowoczesny tabor, zwiększanie liczby połączeń, albo cięcia – mówi Jaśkowiak. – Uważam, że w sytuacji, gdy od siedmiu lat nie podnosiliśmy cen, podwyżka na poziomie 20 procent dla tych, którzy regularnie korzystają z komunikacji jest do udźwignięcia. W przypadku osób okazjonalnie jeżdżących powinna ona być ciut wyższa i wynosić 30 procent.
ZOBACZ:
Kręglewski wskazuje, że projekt podwyżek trzeba przedyskutować tak, aby radni mogli go zaakceptować. – Poznaniacy, którzy prawdopodobnie od czerwca będą więcej płacić za komunikację, na pewno nie będą zadowoleni z tego budżetu – przewiduje Kręglewski.
– Podobnie nauczyciele, bo pieniądze zamiast na podniesienie jakości nauczania i podwyżki dla nich poszły na obsługę "deformy oświaty", która pochłonęła ogromne środki, a nie przyniosła zmian jakościowych. Ale są i dobre wiadomości. Staramy się realizować wszystkie inwestycje ujęte w planie wieloletnim.
Na inwestycje przewidziano 1,3 mld zł. Tylko na budowę tramwaju na Naramowice miasto wyda w przyszłym roku 167 mln zł, na Centrum Szyfrów Enigma – 26 mln zł, pływalnię na os. Zwycięstwa – 18 mln zł. Dochody miasta wyniosą 4,3 mld zł, wydatki 5,1 mld, a deficyt – 1 mld. Ważne jest utrzymanie nadwyżki operacyjnej (309 mln zł), która umożliwi realizację inwestycji w przyszłości.
POLECAMY TEŻ:
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?