Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaostrzono kary za znęcanie się nad zwierzętami, jednak wielu pleszewian uważa, ze to wciąż za mało

Sandra Perlińska
Zaostrzono kary za znęcanie się nad zwierzętami
Zaostrzono kary za znęcanie się nad zwierzętami archiwum
Zaostrzono kary za znęcanie się nad zwierzętami. Teraz sprawcom takich czynów grozi nawet 3 lata więzienia i kara 100 tys. złotych

Rząd przyjął projekt ustawy wymierzonej przeciwko bestialskiemu traktowaniu zwierząt. Sąd będzie miał obowiązek nałożenia kary od 1 tys. do 100 tys. zł. To reakcja na liczne przypadki znęcania się nad zwierzętami oraz szokujące przykłady bestialskiego ich uśmiercania. Pakiet zmian w ustawie o ochronie zwierząt oraz w Kodeksie karnym ma przeciwdziałać temu procederowi.

Kilka dni temu sejm zaostrzył kary za znęcanie się nad zwierzętami. Za ich zabijanie i znęcanie się nad nimi grozić będą trzy lata więzienia. Do tej pory były to dwa lata. Za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem górna granica wyniesie pięć lat. Za ustawą zagłosowało 406 posłów. Jeden był przeciw, a dwóch się wstrzymało.

Dodatkowo sąd może nakazać wobec sprawcy przestępstwa wypłacenie nawiązki w wysokości od tysiąca do 100 tysięcy złotych na rzecz organizacji zajmujących się ochroną zwierząt. Podczas głosowania Paweł Suski (poseł PO) zaapelował o przyjęcie poprawki uniemożliwiającej powrót zwierzęcia do swojego oprawcy. Została przyjęta.

- To dobra wiadomość szczególnie dla tych, którzy od dawna domagali się, aby polskie państwo nie było bezradne wobec zwyrodnialców znęcających się nad zwierzętami. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy sprawiający, że polskie państwo będzie stanowczo zajmowało się osobami, które w sposób haniebny, brutalny i bestialski traktują zwierzęta - powiedział Patryk Jaki, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Agnieszka Wachońska prezes Spółki Komunalnej w Dobrzycy, przy której prowadzone jest przytulisko dla bezdomnych zwierząt podkreśla, że cieszy ją zaostrzenie kar za znęcanie się nad zwierzętami, choć ona sama popiera Kodeks Hammurabiego, czyli zasadę „oko za oko”. - Sprawca powinien ponieść taką samą karę jaką wyrządził zwierzęciu - mówi. Prezes opowiada, że trafił do nich jakiś czas temu pan, który znalazł psa topiącego się w stawie... Gdy go wyciągnął okazało się, że zwierzę miało wypalone oko i było czymś polane. - To okropne, jednak sprawcy nie udało się znaleźć - mówi Agnieszka Wachońska. Dodaje, że sprawa mimo wszystko skończyła się szczęśliwie, bo znalazła zwierzęcia przygarnął go do siebie.

Przypomnijmy głośną sprawę sprzed 3 lat. Mężczyzna w 2015 roku przywiązał i pozostawił na pewną śmierć młodego dobermana. Znaleziono go martwego w okolicach Zielonej Łąki. Kaliskie Stowarzyszenie Pomocy dla Zwierząt „Help Animals” za wskazanie sprawcy wyznaczyło nagrodę w wysokości 1000 zł, a niemiecka fundacja Dobermann Nothilfe e.V postanowiła dołożyć do tej puli 2000 EUR. W końcu właściciela namierzyła policja. Ostateczny wyrok jaki zapadł w sprawie to wyrok bezwzględne więzienie. Mężczyzna na osiem miesięcy trafi za kratki. Sąd wydał również zakaz posiadania zwierząt przez 7 lat i orzekł, że sprawca ma zapłacić 700 zł nawiązki na rzecz stowarzyszenia Help Animals.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto