WYRZYSK - Miasto pożegnało się z ciężarówkami

– Pomysł, żeby skończyć obwodnicę przed świętami, zrodził się już na wiosnę, ale nie było pewności, że się uda – zdradza Marek Napierała, dyrektor poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Udało się i to najlepszy prezent pod choinkę, jaki mogliśmy sprawić mieszkańcom.
Licząca 7,8 kilometrów wyrzyska obwodnica leży w ciągu krajowej „dziesiątki”. Jadąc od strony Piły można na nią wjechać w Kosztowie i wyjechać w Rudzie. Na razie to jednojezdniowa droga ekspresowa, do której w przyszłości ma być dobudowana druga nitka. Przecina ją aż sześć mostów, w tym największy w Wielkopolsce most na Łobżonce. Jak na taką długość i tyle obiektów mostowych, została zbudowana w ekspresowym tempie – budowa rozpoczęła się w połowie lipca zeszłego roku. 150 mln złotych , które wyłożyła na nią GDDKiA, podzieliły między siebie: Pol – Dróg Piła, Przedsiębiorstwo Robót Mostowych Mosty Łódź SA, Wakoz i Gotowski.

Dzięki obwodnicy z ponad 5-tysięcznego Wyrzyska będzie można wyprowadzić wreszcie ruch tranzytowy. Tym samym z mapy powiatu pilskiego zniknie jeden z najbardziej wypadkowych odcinków, który zaczynał się na ulicy Bydgoskiej i kończył na Wyrzysku Skarbowym. Nic dziwnego, że burmistrz Wyrzy-ska mówiła o obwodnicy jak o spełnionym marzeniu.

– Latwiej będzie się żyło mieszkańcom, których domy drżały od przejeżdżających samochodów – mówiła Maria Bratkowska podczas wczorajszego uroczystego otwarcia.

Obwodnica jest pierwszą w północnej Wielkopolsce z prawdziwego zdarzenia. Na podobną czeka jeszcze Ujście i Piła. O ile z Piły część tranzytu udało się już wyprowadzić, o tyle przez centrum Ujścia wciąż przejeżdżają setki ciężarówek. Niestety, na wspólną obwodnicę Piły i Ujścia nie ma na razie pieniędzy. Jeżeli się znajdą, to dopiero po 2012 roku.