Wybory 2014
Wśród kandydatów na radnych jest Mieczysław Łapa - dobrzyczanin, poruszający się ma wózku inwalidzkim
Mówi, że w szkole podstawowej nie uchodził za tzw.orła był raczej przeciętnym uczniem, więc potem poszedł do zawodówki. Uczył się za tokarza w szkole przyzakładowej,,Obrabiarek’’ przy ul.Sienkiewicza w Pleszewie. Potem trochę pracował w przemyśle metalowym.
Jednak zasadnicza szkoła go nie satysfakcjonowała, więc skończył technikum mechaniczne w specjalności obróbka skrawaniem przy ul.Zielonej w Pleszewie. Wobec faktu, że już z wiekiem ujawniały się symptomy rdzeniowego zaniku mięśni / nie mylić z SM-em/ przeszedł na rentę inwalidzką. Mimo to w miarę możliwości ,,pracował w telepracy’’, czyli zdalnie w komputerze przy wprowadzaniu danych, przepisywaniu tekstów itp. Mieczysław Łapa uzyskał nawet certyfikaty w obsłudze komputera.
To, że nie zamknął się w sobie, to zasługa - jak mówi - nauczycieli oraz prof. Wiktora Degi, którzy dostrzegając objawy jego upośledzenia ruchowego, nie litowali się nad nim, lecz , wymuszali optymizm i hart ducha.
– Ciągle mi szumiały słowa Degi: pamiętaj, że aktywność jest twoim sprzymierzeńcem, a bezczynność twoim wrogiem – mówi dobrzyczanin.
Od kilkunastu lat jest skazany wyłącznie na wózek, a dopiero od trzech lat opuszcza samodzielnie, bez niczyjej pomocy swoje mieszkanie na piętrze.– Mieszkańcy Dobrzycy zauważają moje większe ożywienie, radość i sens życia – zauważa.Przedtem, będąc skazanym na cztery ściany mieszkania, ratował się przed izolacją, swoimi wyjazdami na turnusy rehabilitacyjne, oazy chorych i pielgrzymki m.in. do Paryża, Lourdes i pieszą pielgrzymkę do Częstochowy.Twierdzi, że tam mobilizowali go lekarze, pielęgniarki, wolontariusze.
Mieczysław Łapa z zadowoleniem podkreśla, że ostatnio ,,jego kochana Dobrzyca’’ staje się bardziej przyjazna ‘’wózkowiczom’’.
– Widzę w kościele na mszy i na ulicach naszych niepełnosprawnych. Osobiście po latach siedzenia w domu, miewałem obawy, jak na mój widok, zareagują współmieszkańcy. Jakież było moje zdziwienie, gdy sam się przełamałem psychicznie i stopniowo ludzie mnie akceptowali tzn.sami zagadują,sklepowe wychodzą z zapytaniem i podają towar -tam gdzie nie zlikwidowano bariery – cieszy się dobrzy-czanin.
Mówi, że sporo działań w likwidowaniu barier architektonicznych wymusił poprzez pisma do urzędów, w mediach. –
Czasem niejedni wykorzystali to w kampanii wyborczej...i potem zapomnieli o problemie np. że moja winda jest nadal niezalegalizowana, i pochłania niepotrzebne koszta, po wadliwie zrobionym projekcie, niesprawdzonym przez tutejszych urzędników
– mówi Łapa.
Wcześniej nie myślał o startowaniu w wyborach, chociaż czasem sugerowano żeby spróbował. – Po przemyśleniu uznaję, że warto burzyć ‘’aż do końca’’ istniejące stereotypy, nadal stawiać czoła wyzwaniom życiowym...czy jednak wystarczy sił witalnych, zdrowia itp. – mówi.
–
W moim okręgu wyborczym tzn.Rynek wraz z ulicami przyległymi, dotąd aktywnie rajcuje Basia Stawik, rzekomo kandyduje do rady powiatu...? W razie powodzenia w wyborze zostaje mi nie lada wyzwanie -sprostanie osiągnięciom i kontynuowanie zadań Barbary...już się boję...!!!
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?