Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WOŚP w Szamotułach. Pobiliśmy absolutny rekord! [ZDJĘCIA]

Magda Prętka
Wynik 27. Finału WOŚP w Szamotułach przerósł najśmielsze oczekiwania! Łącznie pozyskano 88 tys. 708 zł i 99 groszy, z czego ponad 35 tys. zł z samej licytacji!

Niedziela, 13 stycznia 2019 roku zapisze się w historii Szamotuł jako dzień absolutnie wyjątkowy. Serce miasta chyba jeszcze nigdy nie biło tak głośno i mocno zarazem. Jeszcze nigdy tak wiele pojedynczych serc nie złączyło się w jedno. Bo choć Finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy z powodzeniem odbywają się tu każdego roku, tegoroczny przyniósł ogromną niespodziankę i jeszcze większą wiarę w ludzi. W tych, którzy chcą pomagać bez względu na wszystko.

Blisko 120 wolontariuszy skoro świt zameldowało się na odprawie w Szamotulskim Ośrodku Kultury, by przed godziną 9.00 rozpocząć kwestę na ulicach miasta, a także na terenie pobliskich wsi. Szerokimi, szczerymi uśmiechami oraz czerwonymi serduszkami przyklejanymi do kurtek i płaszczy dziękowali każdemu, kto zdecydował się wrzucić datek do orkiestrowej puszki. Ofiarodawców nie brakowało. Część wolontariuszy kwestowała po raz pierwszy, dla innych był to czwarty, piąty, a nawet dziesiąty Finał.

- Nie wyobrażamy sobie, by miało nas nie być razem z WOŚP - mówili z radością.

Już przed południem, utytułowani rzeźbiarze - Eugeniusz Tacik i Krzysztof Wiza sięgnęli po piły motorowe, by kolejne godziny spędzić na pracy twórczej. Ich obecność przed hotelem "Maraton" wzbudziła spore zainteresowanie wśród spacerujących szamotulan. W istocie wzbudziła prawdziwy zachwyt. Powstałe rzeźby zostały przekazane na licytację, która odbyła się podczas imprezy finałowej. Mieszkańcy nie szczędzili pieniędzy - do orkiestrowej puszki łącznie trafiło ponad tysiąc złotych!

Mimo lejącego z nieba deszczu, plaża nad jeziorem w Pamiątkowie wypełniła się po brzegi. Kilkaset osób wzięło udział w akcji Szamotulskich Morsów, którzy wzorem ubiegłego roku zaprosili na wspólną zimową kąpiel, by w ten sposób wesprzeć 27. Finał WOŚP. Tak gorąco w Pamiątkowie jeszcze nie było! I choć nie wszyscy uczestnicy imprezy zdecydowali się wskoczyć do wody, absolutnie wszystkich połączyła idea pomocy potrzebującym maluchom (szerzej na ten temat napiszemy w osobnym artykule). Podobnie było zresztą na boisku treningowym Centrum Sportu Szamotuły, gdzie w samo południe Oldboje Sparty Szamotuły i Kłosa Gałowo przystąpili do najgorętszego piłkarskiego pojedynku roku. Do meczu rozgrywanego na rzecz WOŚP (szerzej na ten temat napiszemy w osobnym artykule).

Późnym popołudniem w hali "Wacław" wystartowała impreza finałowa z mnóstwem atrakcji. Przed mieszkańcami jako pierwszy wystąpił Zespół Folklorystyczny "Szamotuły", który zaprezentował tańce regionalne. Gromkimi brawami nagrodzono występ sekcji baletowej SzOK, a zespół Zagłada wplótł do Finału szalenie ciekawy element melodyjnego metalu. Koncert Adama Stachowiaka, któremu na scenie towarzyszył gitarzysta, Krystian Hayn, przyciągnął tłum fanów z całego regionu, a Orkiestra SzOK pod przewodnictwem Piotra Pospiesznego czarowała standardami muzyki rozrywkowej.

Oczywiście, nie zabrakło też atrakcji dodatkowych. Na miłośników gier czekał turniej FIFA oraz strategiczne planszówki przygotowane przez Figurkownię. Natalia Kapłon ozdabiała dziecięce buzie czerwonymi sercami i barwnymi motywami, a Jolanta Skowronek z SzOK-u zaprosiła na orkiestrowe warsztaty plastyczne. Kolejka mieszkańców ustawiła się przy stanowisku fryzjerskim mistrza ostrego cięcia - Tomasza Draba, który pierwszej "klientce" ściął... 25 cm włosów! Zostaną one przekazane Fundacji Rak&Roll! Były też dmuchańce dla maluchów, fotobudka oraz ogromny tort w kształcie serca, do którego kosztowania zaprosili Obywatele Szamotuł. Zajadano się watą cukrową i oscypkami, a przed halą mieszkańców witały przepiękne czworonogi z hodowli Jarka Piosika "Husky z Grodu Halszki".

Pierwsi wolontariusze z orkiestrowymi puszkami pojawili się w hali wczesnym przedpołudniem. Do samego wieczoru trwało liczenie zebranych datków. Pracownicy Banku Spółdzielczego Duszniki oraz Centrum Sportu Szamotuły po raz kolejny okazali się nieocenieni! Dziś trudno byłoby wyobrazić sobie rozliczanie wolontariuszy bez ich wsparcia, pomocy, zaangażowania i niebywałego humoru na dodatek.

Największe emocje, jak zwykle, wzbudziły licytacje, które w tym roku poprowadził niezastąpiony Waldemar Borowiak wraz z Piotrem Michalakiem - szefem sztabu WOŚP i Rafałem Krzykałą - prezesem Centrum Sportu Szamotuły. W dwóch odsłonach WOŚP-owych aukcji pozyskano ponad 35 tys. zł! Najwięcej pieniędzy zebrano w trakcie licytacji kultowego, świetnie odnowionego poloneza, który był wspólnym darem Michała Karwackiego i Piotra Stelmaszyka. Auto zostało sprzedane za 7 tys. zł! Ogromnym zainteresowaniem cieszył się także voucher na rejs promem do Szwecji ufundowany przez biuro podróży Florczyk Travel. Ostatecznie wylicytowano go za 900 zł! Ale mieszkańcy wyciągali grube portfele również po to, by zakupić koszulki i gadżety sportowe, rozmaite vouchery usługowe, rękodzieło, czy policyjne "Pyrki".

Po zliczeniu datków ze wszystkich orkiestrowych puszek wolontariuszy oraz tych, które już kilka dni temu pojawiły się w lokalnych firmach i instytucjach, po przeliczeniu pieniędzy wrzucanych do puszek na stoiskach z atrakcjami towarzyszącymi imprezie finałowej, poznaliśmy ostateczny wynik 27. Finału WOŚP w Szamotułach. Wynik, który zadziwił wszystkich, gdyż jest on absolutnym rekordem rekordów: 88 tysięcy 708 złotych i 99 groszy! Możemy być dumni!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto