Wodociągi kaliskie inwestują w odnawialne źródła energii i... bazalt [FOTO]

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Kaliszu zużywa rocznie około 5000 MWh energii elektrycznej. Prąd jest potrzebny między innymi do prawidłowego funkcjonowania ponad 80 przepompowni wody. Jeszcze w 2016 roku zarząd firmy podjął decyzję o umieszczeniu w planie techniczno-ekonomicznym budowy ogniw fotowoltaicznych o łącznej mocy 398 kWp . Będą one rozmieszczone na trzech obiektach spółki. Są to: Stacja Uzdatniania Wody Lis (moc 182 kWp), pompownia wody na ulicy Smolnej (moc 140 kWp) oraz na dachach obiektów administracyjno - gospodarczych przy ulicy Fabrycznej (moc 76 kWp). Pozyskana z kolektorów słonecznych energia powinna zaspokoić od 10-15% rocznego zapotrzebowania kaliskich wodociągów na prąd.

- Zakładając, że uzyskamy 10 proc. zielonej energii z ogniw, da nam to oszczędności w rachunku energetycznym na poziomie 160 tysięcy złotych rocznie. Jest to jeden z aspektów, dla których podjęliśmy decyzję o budowę fotowoltaiki. Rosnące ceny energii zmuszają do szukania nowych sposobów pozyskania tego medium - podkreśla Andrzej Anczykowski, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Kaliszu.

Oprócz względów ekonomicznych są także ekologiczne. Ograniczenie zużycia energii ze źródeł konwencjonalnych o 500 MWh rocznie zmniejszy emisję dwutlenku węgla do atmosfery o około 360 ton rocznie.

Budowa kolektorów słonecznych kosztować będzie kaliskie wodociągi 1,7 miliona złotych i została rozłożona na dwa lata. Wytwarzana przez PWiK energia elektryczna będzie w całości zużywana na potrzeby przedsiębiorstwa. Inwestycja powinna zwrócić się w ciągu dziesięciu lat.

Wodociągi kaliskie inwestują również w renowację zbiorników na czystą wodę. Okazuje się, że zbiorniki wybudowane w latach 70. ubiegłego wieku są bardzo ważnym elementem układu zaopatrzenia w wodę pitną mieszkańców Kalisza. Tymczasem ponad 40-letnia eksploatacja zbiorników spowodowała niekorzystne oddziaływanie wody na ich betonowe ściany. Po wypompowaniu wody, uwidoczniła się porowata i niejednorodna struktura betonu. Podczas szczegółowych oględzin stwierdzono liczne ubytki betonu oraz odsłonięcie w wielu miejscach zbrojenia, narażonego na intensywne procesy korozji. Dalsze korzystanie ze zbiorników wody bez ich naprawy mogło nie tylko spowodować szybko postępujące niszczenie, ale także znacznie pogorszyć parametry jakościowe magazynowanej wody. I tutaj zrodził się pomysł, aby do renowacji zbiorników wykorzystać bazalt, a mówiąc precyzyjnie płytki bazaltowe. Sam bazalt to skała pochodzenia magmowego. Materiał ten jest topiony w temperaturze 1280 stopni Celsjusza, dzięki czemu może być formowany w odpowiednie kształty, między innymi płytki. I to właśnie one posłużyły do umocnienia wewnętrznych ścian najstarszego zbiornika na terenie stacji w Lisie. Prace trwały stycznia do września.

- Bazalt jest wykorzystywany w kanalizacji. My jesteśmy pionierami jeśli chodzi o wykorzystanie bazaltu na czystej wodzie uzdatnionej. Jest to materiał bardzo mocny, wzmacniający konstrukcję zbiornika. Działanie wody nie spowoduje uszkodzenia ścian zbiornika - podkreśla Anna Chmara, dyrektor ds. produkcji w PWiK.