W sobotnie popołudnie i wieczór silny wiatr hulał po Wielkopolsce. Według IMGW, momentami mógł osiągać prędkość nawet do 90 km na godzinę. W całym województwie wichura zrywała linie energetyczne, powalała drzewa i słupy.
Do godz. 20 odnotowano około 1100 uszkodzeń stacji średniego napięcia na 32 liniach energetycznych. W związku z tym bez prądu było ponad 4300 osób w 365 miejscowościach w całym województwie.
- Najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie pilskim - mówi Danuta Tabaka, rzecznik Enei Operator. - Tutaj prądu nie mają ponad dwa tysiące odbiorców. Chodzi m.in. o takie miejscowości i dzielnice, jak: Piła-Motylewo, Ujście, Kaczory, Trzcianka. Linie średniego napięcia idą tutaj głównie przez tereny leśne, przez co mamy do czynienia z ich zerwaniem albo leżącymi na nich drzewami.
Prądu nie ma też np. w Gnieźnie, Gwiazdowie, Domachowie, Łopuchowie, Kostrzynie, Lesznie, Ludwinowie, Złotowie czy Okonku. - Cały czas mamy nowe zgłoszenia awarii. Kiedy naprawimy jedną, pojawia się następna – mówi Danuta Tabaka. - Do tego silny wiatr utrudnia pracę.
Słup energetyczny przewrócił się również na ulicy Powstańców Wielkopolskich w Obornikach. Na ulicy Objezierskiej - słup telefoniczny. W Bogdanowie i Lipie pod Obornikami wiatr wywracał drzewa.
Blisko trzy godziny trwało usuwanie awarii przy ul. Grunwaldzkiej w Poznaniu, gdzie przez silny wiatr przewróciły się przydrożne lampy, zrywając linię oświetleniową i energetyczną.
Więcej na temat sytuacji w Wielkopolsce: Wielkopolska: Ponad 4 tysiące osób bez prądu przez wichurę
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?