- Podwyżki, które otrzymały pielęgniarki, były planowane od dawna, to nie był efekt ostatnich rozmów - tłumaczy Lesław Lenartowicz, prezes Centrum Medycznego HCP. - Byłem zdziwiony takim obrotem sprawy, bo nie uważam, żeby sytuacja w naszym szpitalu była nadzwyczajna. Wszędzie są rotacje, pracownicy odchodzą i na ich miejsce przychodzą nowi. To normalne.
Pielęgniarki, które w lipcu złożyły wypowiedzenia, tłumaczyły wtedy, że warunki pracy na oddziale są nie do zaakceptowania. W okresie urlopowym brakowało ludzi do pracy do tego stopnia, że wypełnianie obowiązków stawało się wysiłkiem ponad siły.
- Sytuacja jest opanowana - zapewnia prezes Lenartowicz. - Jeszcze w lipcu do naszego szpitala przyszły nowe pielęgniarki. Chciałbym podkreślić, że przez cały okres prowadzenia rozmów z pielęgniarkami nasi pacjenci byli bezpieczni i nie doszło do sytuacji, w której nie mieliby zagwarantowanej opieki pielęgniarskiej.
Same zainteresowane o sytuacji z lipca mówić nie chcą. Nieoficjalnie przyznają, że prezes spełnił ich oczekiwania.
Zobacz więcej: Poznań: Pielęgniarki z CM HCP wycofały wypowiedzenia i zostają w pracy
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?