– Nietrudno jest wejść w „psią minę”, nawet na Rynku – mówi Maria z Szamotuł.
Najlepszy przyjaciel człowieka w niektórych sytuacjach, również może okazać się uciążliwy – zwłaszcza, gdy okazuje się, że trzeba po nim posprzątać. Problem ten będzie istniał tak długo, aż właściciele psów nie przestaną się wstydzić sprzątania po swoich pupilach.
Nie jest to niestety tylko problem estetyki. Jak informuje dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Szamotułach, Roman Czajka – w psich odchodach obecne są pasożyty, które po przedostaniu się do układu pokarmowego wywołują choroby. Są to pasożyty wywołujące m. in. toksokarozę – chorobę podobną objawami do grypy, na którą szczególnie narażone się małe dzieci.
– Wychodząc z dzieckiem do parku boję się, że kiedy na chwilę odwrócę wzrok mój syn weźmie do ręki psią kupę i nieszczęście gotowe – obawia się Anna z Pniew.
Z pewnością nie należy więc tego problemu lekceważyć.
– Sposobem na to nie są mandaty, należy zmienić mentalność ludzi – mówi zastępca komendanta Straży Miejskiej w Szamotułach, Włodzimierz Masłowski.
Nieusunięcie zanieczyszczeń po swoim zwierzęciu grozi mandatem nawet do 500 zł. lub naganą, jednak straż miejska nie stosuje takich metod i skłania się żeby pouczać, a nie karać. Co rano, kiedy właściciele najczęściej wyprowadzają swoje zwierzęta, funkcjonariusze straży miejskiej rozdają ulotki zachęcające do sprzątania po swoich pupilach.
– Paradoksalnie wszyscy wiedzą, że należy sprzątać psie odchody, niestety mało kto się do tego stosuje – przekonuje Włodzimierz Masłowski.
W samych Szamotułach istnieje 5 punktów, w których znajdują się pojemniki do sprzątania. Powinny one być zaopatrzone w tzw. „psi pakiet”, czyli woreczek na odchody.
Chyba żaden mieszkaniec Szamotuł nie lubi widoku psich odchodów na chodniku czy w parku. Może warto, więc zwrócić uwagę sąsiadowi, a może zacząć po prostu od siebie?
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?