Szamotuły. Etiuda noworoczna dobrym życzeniem na nowy rok [ZDJĘCIA]

Po Preludium Wigilijnym, które każdego roku stanowiło wyszukany, magiczny i w istocie przepiękny przedsmak Bożego Narodzenia, przyszedł czas na Etiudę Noworoczną. Szamotulski „ogólniak” tym razem nie przed świętami, lecz tuż po przekroczeniu progu nowego roku, postanowił zafundować mieszkańcom niezwykłe popołudnie ze sztuką słowa i dźwięku w roli głównej. I chociaż aula sąsiadującego ze Skargą Zespołu Szkół nr 3, tym razem nie pękała w szwach, przedstawienie w wykonaniu młodzieży dostarczyło widzom mnóstwo wzruszeń i refleksji.

Czy, gdyby Maryja i Józef żyli w dzisiejszych czasach, mogliby liczyć na pomoc i zrozumienie? Czy ktoś przyjąłby brzemienną kobietę oraz jej męża pod swój dach i otoczył opieką przed rozwiązaniem? Czy podzieliłby się z nimi kawałkiem chleba, uchronił przed zimnem, dodał przyszłym rodzicom otuchy? Czy w dobie wszechobecnego konsumpcjonizmu potrafimy jeszcze dawać innym dobro? Pytania te, choć niewypowiedziane na głos, stały się główną osią spektaklu. Uczniowie gimnazjum i liceum, którzy wcielili się w rolę aktorów, skłaniali publiczność do pewnego rozrachunku z rzeczywistością XXI wieku. Morał był jasny i oczywisty zarazem – Jezus rodzi się w każdym domu i w każdym z nas, lecz często, w pogoni za życiem, bywa niedostrzegany, czy wręcz odrzucany. A jednak w prezentacji młodzieży nie zabrakło nadziei – bo przecież dobro zawsze powraca, a ludzka wrażliwość pozostanie wartością samą w sobie. Trzeba ją tylko obudzić.

Popisy aktorskie uczniów świetnie urozmaiciły występy wokalno – instrumentalne. Finałowe kolędowanie do udziału, w którym młodzież zaprosiła publiczność, stanowiło zaś trafne nawiązanie do idei spektaklu – jedności i wspólnoty, do magii rodzinnego ciepła, dzielenia się radością i miłością zarazem.

Justyna Szaniawska – Budaj, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Szamotułach, złożyła wszystkim obecnym życzenia noworoczne. Wraz z widzami serdecznie gratulowała też uczniom oraz ich opiekunom: Beacie Jankowiak, Agnieszce Sługockiej oraz Natalii Szulc. Gromkim brawom nie było końca!