Skrzyżowanie ul. Śniadeckich z 500-lecia w Pile: karetka jechała za długo do wypadku?

Po ostatnim wypadku na skrzyżowaniu ul, Śniadeckich z 500-lecia w Pile znów rozgorzała dyskusja na temat jego przebudowy oraz działania służb ratunkowych. 2 sierpnia omal nie stracił tam życia 15-letni Filip. Chłopak przejeżdżał na rowerze po pasach, a według relacji świadków miał też słuchawki na uszach. Gdy zauważył ciężarówkę, gwałtownie zahamował.

- Prawdopodobnie po tym zahamowaniu nieszczęśliwie upadł, co spowodowało ciężki uraz głowy. Wciąż szukamy świadków tego wypadku - mówi nadkomisarz Tomasz Wojciechowski, rzecznik prasowy pilskiej policji.

>>> O WYPADKU ROWERZYSTY NA SKRZYŻOWANIU UL. ŚNIADECKICH Z 500-LECIA W PILE PISALIŚMY TUTAJ

Filip wciąż walczy o życie. Przeszedł już dwie poważne operacje.

Ten wypadek spowodował też dyskusję na temat działania służb ratunkowych. Radny wojewódzki Prawa i Sprawiedliwości napisał skargę do wojewody, Jego zdaniem karetka do wypadku na skrzyżowaniu ul. Śniadeckich z 500-lecia w Pile, jechała zbyt długo.

- Na portalach społecznościowych ludzie z imienia nazwiska wskazywali, że karetka jechała do rannego chłopaka aż 20 minut - tłumaczy Marcin Porzucek, radny sejmiku wojewódzkiego z PiS.

Wojewoda sprawdził te informacje. Szpital przekazał mu wszystkie dokumenty, w tym także nagrania dyspozytora. Wezwanie szpital otrzymał o godz. 10.10. W tym czasie obie karetki stacjonujące w Pile wiozły pacjentów. Pierwsza, po zostawieniu chorego w szpitalu, ruszyła na Śniadeckich. Zanim tam dotarła minęło 10 minut. Wojewoda nie stwierdził nieprawidłowości, bo średni czas przyjazdu karetki w miastach takich jak Piła to 13-15 minut.

SKRZYŻOWANIE UL. ŚNIADECKICH Z 500-LECIA W PILE; CZY COŚ SIĘ ZMIENI?

Wypadek Filipa na nowo rozbudził też dyskusję na temat samej konstrukcji skrzyżowania ul. Śniadeckich z 500-lecia w Pile. Od początku to rozwiązanie było krytykowane i przez kierowców i przez pieszych. Od momentu jego dodania do użytku, czyli ponad dwa lata temu, było w tym miejscu aż 15 kolizji i 8 wypadków, w tym jeden śmiertelny. 8 osób zostało rannych.

Władze miasta tłumaczyły, że to inwestycja unijna i przez pięć lat nie można niczego zmieniać w projekcie skrzyżowania ul. Śniadeckich z 500-lecia w Pile. Tymczasem w miniony piątek ukazało się ogłoszenie o poszukiwaniu projektantów na wykonanie dokumentacji sygnalizacji świetlnej.

Więcej o kontroli wojewody oraz o tym, czy skrzyżowanie ul. Śniadeckich z 500-lecia będzie bezpieczniejsze, przeczytasz w Tygodniku Pilskim.