Dla kaliszanina to życiowa szansa wejścia na pięściarskie salony, zresztą walka o jakikolwiek pas WBC to wielkie wyzwanie. Rywal Sebastiana Skrzypczyńskiego, który w minioną środę skończył 27 lat, stoczył jak dotąd 16 walk, z których wszystkie wygrał, w tym 11 przed czasem! W kwietniu pokonał byłego mistrza świata, Argentyńczyka Carlosa Baldomira. Rosjanin jest 15 zawodnikiem w światowym rankingu Boxrec, który obejmuje ponad 1200 pięściarzy wagi średniej (72,5 kg).
- Zapewne wydaje mu się, że będę łatwym rywalem, ale pokażę mu, jak się myli - zapewnia Sebastian Skrzypczyński.
Przed walką w Liverpoolu kaliszanin jest optymistą przede wszystkim dlatego, że mógł się do niej odpowiednio przygotować. Zainwestował w siebie, bo wreszcie ma trenerów, w tym na przykład specjalistę od przygotowania fizycznego Wojciecha Durasa. Miał też zapewniona odnowę biologiczną i suplementy oraz salę w Condizione.
- Z doświadczenia wiem, że w walkach 10-rundowych o tytuł może wydarzyć się wszystko. Nie boję się go, choć oczywiście nie lekceważę. Znam swoją wartość - podkreśla Sebastian Skrzypczyński, którego sekundantem będzie ojciec Arkadiusz..
Więcej w papierowym wydaniu "Ziemi Kaliskiej", a w wersji wzbogaconej o zdjęcia, filmy i wypowiedzi w MP3 na
ZiemiaKaliska.com.pl
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?