W sobotę około godziny 12. poinformował miejscowy Komisariat Policji o tym, że jego kolega Robert S., zamknął się w ubikacji i nie odzywa się, a w szparze przez drzwi widać krew.
Policjanci niemal natychmiast pojawili się w kamienicy przy ul. Sikorskiego. Wezwano również lekarzy. Po otwarciu drzwi i zbadaniu mężczyzny, okazało się, że nie żyje. Prawdopodobnie przyczyną śmierci było wykrwawienie po ciosie nożem. Najbardziej prawdopodobna jest tu wersja o popełnionym samobójstwie.
Nieoficjalnie udało się dowiedzieć, że mężczyzna miał problemy na tle nerwowym.
Sprawą zajmuje się prokurator Prokuratury Rejonowej w Trzciance. Jego zadaniem będzie ustalenie czy w całej tej sytuacji mogły brać udział osoby trzecie i jak mogły wyglądać wydarzenia poprzedzające śmierć 41-letniego mężczyzny.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?