Samo życie w Domu Pomocy ,,Senior - Wigor''

Pani Terenia przychodzi do Dziennego Domu ,,Senior Wigor’’ od marca. Po śmierci męża musiałaby siedzieć przez cały dzień sama w wielkim domu. A tak, rano syn ją przywozi a po południu, córka odwozi do domu przy ul. Pomorskiej. W czwartek pani Terenia przyklejała kolorowe gwiazdki na bombki. Będą zawieszone na choince, która już wkrótce stanie w sali głównej DD ,,Senior Wigor’’ przy ul. Wojska Polskiego.

Anioły z nici szydełkiem dzierga pani Ela. Codziennie spod jej zręcznych rąk wychodzi jeden aniołek. Po zanurzeniu w roztworze kleju, będzie można powiesić go na choince. – Jeden dzień, jeden anioł – mówi pani Ela.
Na parapetach, na stolikach stoją choinki z papieru, anioły, stroiki. Na drzwiach wiszą świąteczne dekoracje.
– Wszystko to robimy sami – mówi Anna Baszyńska, która została kierowniczką Dziennego Domu ,,Senior Wigor’’ w Pleszewie.
Takie placówki, tworzone z myślą o osobach, które przekroczyły 60 rok życia, to pomysł premier Ewy Kopacz. Pleszewski dom urządzono w pomieszczeniach po dawnej pralni Domu Pomocy Społecznej w Pleszewie.

Obiekt przeszedł kapitalny remont. Na powierzchni przekraczającej 150 metrów kwadratowych mieści się sala klubowa z aneksem kuchennym, salonik telewizyjny z kompletem wypoczynkowym, biblioteczką i kącikiem komputerowym, salka do aktywności ruchowej, pokój do odpoczynku z leżankami, gabinet terapii indywidualnej, pokój pielęgniarek, szatnia, łazienki oraz pomieszczenia zaplecza.

Łączny koszt utworzenia Dziennego Domu „Senior - Wigor” w Pleszewie wyniósł 335.000 zł, w tym 70 proc., tj. 234.000 zł pochodziło z dotacji Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Wieloletniego „Senior - Wigor” na lata 2015 - 2020.

To w sali klubowej toczy się życie.

Więcej w najbliższym wydaniu ,,Gazey Pleszewskiej''