Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rycerska krucjata w Wadowicach

M. Targosz-Storch
Krucjata rycerzy św. Jadwigi Królowej, która w minioną niedzielę wyruszyła z Podhala, dotarła do Wadowic. Rycerze po kilku dniach konnej jazdy właśnie w papieskim mieście rozbili obóz i urządzili dłuższy odpoczynek. Już od wtorkowego wieczora odpoczywają u ojców karmelitów "Na Górce" w Wadowicach.

Podczas tego postoju krzyżowcy musieli zrobić pranie swojej rycerskiej garderoby, jak również pozwolić koniom i sobie na regenerację sił przed kolejnym etapem podróży.

Rycerze dzisiaj rano z Wadowic wyruszą w dalszą drogę i o godzinie 19 będą uczestniczyć we mszy świętej w sanktuarium maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej, a stamtąd pojadą do Krakowa.
Rycerze chcą przejechać przez całą Polskę. Pierwszy tydzień tej nietypowej podróży pokazał im jednak na jakie problemy logistycze mogą natrafić.

- Nie jesteśmy szaleńcami i starannie przygotowaliśmy się do tej wyprawy, jednak nie wszystko można przewidzieć - mówi organizator wyprawy Andrzej Popławski herbu Trzaska, komes rycerzy św. Jadwigi.
Okazuje się bowiem, że konno nie wszędzie da się przejechać. - To nie jest średniowiecze, żyjemy w czasach, gdzie jest wiele dróg a wraz z z nimi i wiele remontów, przy których wprowadzono ruch wahadłowy. Na takich odcinkach nie możemy jechać konno, bo zablokowalibyśmy cały ruch, a to mogłoby być niebezpieczne. Dlatego w takich wypadkach musimy konie przewozić specjalnym samochodem - wyznaje Popławski.

Co więcej trasy swoich postojów i noclegów rycerze załatwiają na bieżąco z drogi. - Nocujemy w parafiach, klasztorach lub u ludzi - wyznają rycerze.

Jednak, gdyby się zdarzyło, że nikt nie przyjąłby ich pod swój dach, mają specjalny namiot, a dla koni boksy. Wiozą też ze sobą siano i paszę dla koni. Ich podróż na północ Polski ma potrwać ponad 30 dni.
Spod Tatry wyjechało bowiem 9 rycerzy, do Wadowic dotarło tylko dwóch. - Na trasie będą dołączać koleji rycerze - zapewnia jednak Popławski.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto