- Miarka się przebrała - twierdzi Szymon Szynkowski, przewodniczący komisji. - 39 inwestycji w 2010 r. jest opóźnionych, a 18 ma opóźnienie wieloletnie. To powoduje, że ich realizacja jest droższa - przekonuje radny PiS.
U. Stecka podkreślała, że we wniosku jest dużo sformułowań, które budzą poważne zastrzeżenia np. porównanie wykonania budżetu przez Poznań do innych miast, czy też sprawy przetargów, które w ogóle nie były omawiane podczas prac komisji. Sz. Szynkowski odpowiada, że te dane są wynikiem jego "pewnej wiedzy" jako radnego. S. Smól poprosił o sformułowanie definicji pojęcia "pewna wiedza", dopytując czy to jest wiedza czy opinia. - Rolą komisji jest ocena wykonania budżetu, a nie polityki prezydenta - podkreślał S. Smól.
- Trzy kartki tego wniosku są merytoryczne, a pozostałe 17 to manifest polityczny - wtórował mu Marek Sternalski, szef klubu PO. - Wnioski, które pan przewodniczący Szynkowski wyciąga są z kosmosu. To nie fakty tylko zbiór danych, które wytworzył pan na własne potrzeby. Komisja powinna sprawdzić, czy wykonanie budżetu jest zgodne z ustawami, prawem. Niech sobie pan nie robi z tego szopki. Pana interesuje to, żeby dokopać wszystkim innym.
Zdaniem M. Sternalskiego, gdyby rada przyjęła pod koniec ubiegłego roku uchwałę o zmianie budżetu tak, jak to zrobiły inne miasta, to jego wykonanie byłoby prawie 100 proc.
Nim wniosek komisji trafi na sesję, wcześniej oceni go Regionalna Izba Obrachunkowa, która już wcześniej wydała pozytywną opinię o wykonaniu budżetu.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?