Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prywatny folwark?

Ryszard BINCZAK
Mirosław Adamczak, przewodniczący Rady Powiatowej Samoobrony w Ostrowie, domaga się odwołania Andrzeja Jankowskiego z funkcji prezesa Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Wodkan.

Mirosław Adamczak, przewodniczący Rady Powiatowej Samoobrony w Ostrowie, domaga się odwołania Andrzeja Jankowskiego z funkcji prezesa Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Wodkan. - Nie można przecież tolerować sytuacji, w której prezes Wodkanu nie informuje prezydenta miasta o tym, co dzieje się w spółce komunalnej i ukrywa wysokość jej zadłużenia - mówi szef Samoobrony.

Ostrowski Wodkan wpadł w długi nie dlatego, że zdecydował się na budowę oczyszczalni ścieków. Ta była miastu bardzo potrzebna. Jednak olbrzymie, sięgające dziś ponad 70 milionów złotych zadłużenie pojawiło się, gdyż cena tej inwestycji znacząco wzrosła, o prawie 6 milionów dolarów. Dlaczego tak się stało? Gdyż ostatecznie wybudowano zupełnie inną oczyszczalnię niż było to pierwotnie zaplanowane. Niestety, nikt nie mówił o tym głośno i ostrowianie żyli w nieświadomości, a dziś z przerażeniem spoglądają na swoje rachunki za wodę i ścieki.

- A wszystko wskazuje na to, że będą one jeszcze wyższe, gdyż wielkimi krokami zbliża się czas spłacania zaciągniętych kredytów - mówi Mirosław Adamczak.

Zaskoczony prezydent

Sprawa zadłużenia Wodkanu wypłynęła na światło dzienne, gdy jako pierwsi napisaliśmy (Ziemia Kaliska z 23 lutego) o dziwnym interesie z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie. Przypomnijmy.
W 2001 roku, a więc w trakcie budowy oczyszczalni ścieków, podpisane zostało porozumienie między Funduszem a Wodkanem. Fundusz zdecydował się przejąć ponad 1,5 miliona akcji ostrowskiej spółki za ponad 33 miliony złotych. Ówczesne władze ogłosiły, iż to wielki sukces, gdyż pozyskano kolejne środki na inwestycję. Nikt jednak nie dodał, że w porozumieniu zapisano także, iż Wodkan musi wykupić te akcje i proces ten może rozpocząć się już w 2009 roku. Oczywiście, za większe pieniądze, bo kwota zostanie zwaloryzowana o coroczny wskaźnik inflacji ogłaszany przez prezesa GUS. Krótko mówiąc, to nic innego, jak kolejna pożyczka na budowę oczyszczalni, która wkrótce przyjdzie spłacić. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że o wspomnianych ponad 33 milionach długu Wodkaniu prezydent Jerzy Świątek dowiedział się kilka dni przed naszą publikacją. Nie krył wówczas swego zaskoczenia tym faktem.

- Fundusz udzielił nam zwykłej pożyczki, którą przyjdzie nam spłacać - stwierdził wówczas prezydent Ostrowa.

Prezes do odwołania

Mirosław Adamczak był zszokowany, że prezydent miasta dowiedział się o umowie Wodkanu z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dopiero w trzecim roku swego urzędowania.

- To dla mnie zupełnie niezrozumiałe - mówi szef Samoobrony. - Przecież prezydent na początku swojej kadencji na pewno chciał zapoznać się z sytuacją finansową wszystkich spółek komunalnych. Skoro nie wiedział o pieniądzach pożyczonych z NFOŚiGW, to znaczy, iż komuś zależało, by ten fakt przed nim ukryć.
Mirosław Adamczak po publikacji w Ziemi Kaliskiej, przez dobre trzy tygodnie spokojnie czekał, jak potoczy się dalszy rozwój wypadków. Zastanawiał się, czy władze miasta przejdą nad tą sprawą do porządku dziennego, czy wyciągną jakieś konsekwencje.

- Uważam, że skoro przed prezydentem ukryto tak istotne informacje, to należy odwołać prezesa Wodkanu Andrzeja Jankowskiego, gdyż to on jest odpowiedzialny za to, co dzieje się w spółce - mówi Mirosław Adamczak. - Samoobrona w najbliższych dniach złoży w tej sprawie na ręce prezydenta stosowne oświadczenie. Nie można dopuścić, by szefowie komunalnych spółek, byli panami na włościach. To nie jest ich prywatny folwark.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto