Odejście z Pałuckiego Banku Spółdzielczego wieloletniego prezesa JanuszaW. wzbudza w Wągrowcu cały czas sporo emocji, choć minęło od niego już kilka tygodni. W oficjalnym piśmie, jakie złożył w banku na ręce rady nadzorczej z prośbą o odwołanie go z funkcji prezesa podał powody zdrowotne.
Udało się nam jednak dotrzeć do prawdziwej przyczyny... Okazuje się, że prezes JanuszW. odszedł, bo musiał. Za przekręty finansowe w banku został bowiem skazany przez sąd.
- W Sądzie Rejonowym w Wągrowcu wyrok usłyszał już w kwietniu tego roku - wyjaśnia Dariusz Ratajczak, prezes Sądu Rejonowego wWągrowcu i dodaje: - Wpłynęła jednak apelacja. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Poznaniu - wyjaśnia prezes.
Poznański sąd jednak całkowicie utrzymał w mocy wyrok sądu wągrowieckiego. To uniemożliwa dalszą pracę w systemie bankowym JanuszaW. Na pewno na najbliższy czas.
- JanuszW. został skazany na rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem odbycia kary na okres próby trzech lat. Został orzeczony wobec niego zakaz pracy w sektorze bankowym oraz zakaz zasiadania w zarządach banków na okres dwóch lat. Orzeczono wobec niego także karę grzywny - informuje nas Agnieszka Weichert-Urban z Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Wyrok poznańskiego sądu jest już prawomocny.
Więcej czytaj w "Tygodniku Wągrowieckim"
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?