Z relacji jednego z wielkopolskich policjantów wynika, że w kwietniu wysocy rangą funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji spotkali się poza Poznaniem. Niektórzy byli ponoć nietrzeźwi.
Doszło do awantury, po której stanowisko stracił Andrzej Zalewski, naczelnik Wydziału Postępowań Administracyjnych. Wydział ten zajmuje się pozwoleniami na broń, nadzoruje sprawy związane z pracownikami ochrony. Zalewski miał niewłaściwie zachować się wobec Konrada Chmielewskiego, jednego zastępców KWP. Co takiego zrobił? Relacje są rozbieżne.
– Uczestnicy spotkania mieli ubrane mundury. To była taka uroczysta kolacja dla kadry z KWP. W pewnym momencie doszło do awantury. Naczelnik uderzył przełożonego. W naszym środowisku jest głośno o tej sprawie. Jedni mówią, że naczelnik dobrze zrobił. Ja jednak jestem zażenowany tą sytuacją – opowiada nam jeden z policjantów.
KWP w Poznaniu potwierdza, że doszło do incydentu. Ale, jak zapewnia rzecznik prasowy Andrzej Borowiak, jego przebieg był inny. - Zaprzeczam, by mieli ubrane mundury oraz by pili alkohol. Nie doszło też do rękoczynów. Miała miejsce scysja z udziałem naczelnika oraz zastępcy komendanta wojewódzkiego policji.
Wobec byłego już naczelnika z KWP wszczęto również postępowanie dyscyplinarne, które nadal trwa.
Przeczytaj więcej: Bójka czy "tylko" kłótnia na imprezie policjantów z KWP?
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?