Trzem diagnostom zatrudnionym w Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów przedsiębiorstwa Grokom w Grodzisku przedstawiono zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za poświadczenie nieprawdy. Chodzi o lewe wpisy w dowodach rejestracyjnych o wykonaniu badań technicznych pojazdów
Mężczyzn w ubiegłym tygodniu w poniedziałek, 26 stycznia, zatrzymali grodziscy policjanci do spraw zwalczania przestępczości gospodarczej wspólnie z funkcjonariuszami Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Wszyscy trzej: 54-letni Robert B., 34-letni Robert L. i 29-letni Paweł L. są mieszkańcami powiatu nowotomyskiego. Dzień po zatrzymaniu diagności otrzymali zarzuty prokuratorskie.
Jak tłumaczy Marek Marszałek - zastępca prokuratora rejonowego w Grodzisku mężczyźni są podejrzani o branie łapówek za wpisy w dowodach rejestracyjnych o wykonaniu badań technicznych, dopuszczających pojazdy do ruchu, których w rzeczywistości nie przeprowadzali.
Sprawa dotyczy 20 samochodów. Średnio wysokość łapówek za każdy z nich wynosiła około 100 złotych – dodaje M. Marszałek.
Odnotowane w zarzutach przestępstwa odnoszą się do wydarzeń z sierpnia ubiegłego roku. Prokuratura dysponuje zeznaniami świadków, a więc samych osób, które przyjeżdżały na stację po podbicie w dowodzie rejestracyjnym fikcyjnego badania. - Mamy też zapis wideo
pochodzący z monitoringu – stwierdza zastępca prokuratora. - Żaden z mężczyzn nie przyznał się do winy. Odmówili też składania wyjaśnień. Jak stwierdził w rozmowie z nami Marek Marszałek, jest to pierwsza tego typu sprawa prowadzona przez prokuraturę w Grodzisku.
Wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego i poręczeń majątkowych. Mężczyźni otrzymali też zakaz wykonywania zawodu diagnosty. Za przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za poświadczenie nieprawdy grozi im do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Na razie nie wiadomo, kiedy w tej sprawie trafi do sądu akt oskarżenia. Prokurator M. Marszałek nie wyklucza bowiem, że śledztwo może mieć charakter rozwojowy. Najpóźniej jednak akt oskarżenia powinien znaleźć się w sądzie do końca czerwca.
Aspirant Tomasz Górny – rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku apeluje do kierowców o to, by nie bagatelizowali znaczenia badań technicznych, dopuszczających pojazdy do ruchu. - Przecież osoby płacące łapówki za samochody, których stan techniczny pozostawia wiele do życzenia tak naprawdę szkodzą same sobie – stwierdza. -
To kwestia ich bezpieczeństwa na drodze. Mamy prośbę do mieszkańców, którzy mogą coś wiedzieć w sprawie lewych badań, aby kontaktowali się z nami – podkreśla rzecznik.
Prezes przedsiębiorstwa Grokom odmówiła komentarza w sprawie diagnostów, którym prokuratura postawiła zarzuty.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?