Przypomnijmy, że chodzi o odwiert, który na zamówienie dyrekcji wykonywała poznańska firma DemaxDrill w poszukiwaniu ciepła, które miało zasilać sąsiedni węzeł ciepłowniczy. W sumie zaplanowano 11 odwiertów, woda trysnęła już podczas wykonywania pierwszego, na głębokości około 150 m. Prace natychmiast wstrzymano.
Sytuacja była o tyle trudna, że nastąpił samowypływ wody, leciała ona pod dużym ciśnieniem, w dużych ilościach: początkowo 80 m3 na godzinę, później nawet 100 m3. Mimo że do akcji natychmiast przystąpili strażacy, którzy na bieżąco wypompowywali wodę i kierowali ją rowami do Gwdy, ta zalała piwnice RDLP. Powstał tu nawet sztab kryzysowy, pod uwagę brana była bowiem także ewakuacja archiwum. Jeszcze w czwartek wieczorem pilska Hydro-Nafta próbowała zalać odwiert cementem, wlano wtedy do niego 30 ton, jak się niebawem szybko okazało, za mało.
Druga operacja była przygotowana znacznie lepiej. Do odwiertu wprowadzono tzw. paker, czyli uszczelniający pierścień, po czym wodę wypompowano i dopiero wtedy do odwiertu wtłoczono cement. Akcja zaczęła się o północy, trwała kilka godzin. Pracowników Hydro-Nafty wspierali strażacy. O czwartej rano było już po wszystkim. Ale nikt nie spał spokojnie.
– Obserwujemy cały czas to miejsce. Jeśli w ciągu 48 godzin nie będzie żadnych pęknięć, jutro spróbujemy zalać odwiert betonem – powiedział wczoraj Jan Bierut z firmy DemaxDrill. Przyznał też, że jest pod wrażeniem profesjonalizmu pracowników pilskiej Hydro-Nafty. Ponadto pochwalił jej prezesów za natychmiastową reakcję.
– Nie pytali najpierw za ile, tylko od razu zgodzili się pomóc – dodał Bierut.
Dzisiaj ma zapaść decyzja , czy będą robione kolejne odwierty, ale już w innym miejscu.
– Musi nastąpić korekta planów geologicznych. To co się zdarzyło, trudno było przewidzieć. Przyznam jednak, że trochę nas to zaskoczyło, a potem przestraszyło... zwłaszcza ilość wypływającej wody – podsumował z kolei Wojciech Brączyk, kierownik wierceń.
Dzięki odwiertom RDLP chciała pozyskać tanie ciepło.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?