Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oceniamy władzę: Kto zasługuje na pochwałę, a kto na naganę Waszym zdaniem?

Łukasz Cieśliński
Za nami pierwszy tydzień plebiscytu Głosu Wielkopolskiego „Oceniamy władzę”. Każdy z nas może w nim ocenić mijającą kadencję samorządu i wyrazić opinię: którzy z włodarzy i radnych zasłużyli na pochwałę, a kto - na żółtą lub czerwoną kartkę. Czy spełnienie obietnic udało się wszystkim samorządowcom biorącym udział w naszym plebiscycie? To już najlepiej wiedzą głosujący. Liczymy, że pokażą to „oceniając władzę”.

TO JAK NAGRODA PUBLICZNOŚCI
-Aktorzy filmowi twierdzą, że najważniejszą nagrodą dla nich, jest zawsze ta przyznawana przez publiczność. Myślę, że z politykami jest podobnie i takie akcje mają dla nich znaczenie - uważa prof. Dorota Piontek, politolog z Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM w Poznaniu.

Na waszą opinię może mieć wpływ wiele czynników. Czy władze gminy spełniły obietnice sprzed czterech lat? A może, któryś radny był szczególnie aktywny i należy mu się za to pochwała. Jeśli tak - to za co? Innych samorządowców oceniamy wręcz przeciwnie. Niewykluczone, że niektórzy po dobrym wyborczym wyniku osiedli na laurach i szczególnie wykazali się… lenistwem. Warto wskazać, kto przez ostatnią kadencję był blisko mieszkańców, słuchał ich problemów, starał się im zaradzić, a kto po prostu usiadł w ławie rady i tak już pozostał.

Plebiscyty mają znaczenie w kształtowaniu opinii
- Wpływ tego typu sondaży jest nie do oszacowania, ale powszechnie przyjęte jest, że mają znaczenie dla mniej zainteresowanych polityką - komentuje prof. Dorota Piontek.

Dla pozytywnie ocenionych samorządowców dobry wynik będzie pewnie dodatkową motywacją, żeby dalej działać na rzecz lokalnej społeczności. Zobaczą, że potencjalni wyborcy mogliby na nich zagłosować po raz kolejny.

Na wasze opinie nie pozostaną pewnie także obojętni negatywnie ocenieni lokalni politycy. Plebiscyt to dobra okazja, żeby dać im ostatnie ostrzeżenie przed październikowymi wyborami. Pytanie, czy uda im się jeszcze coś zmienić?

PIERWSZY TYDZIEŃ GŁOSOWANIA ZA NAMI
Po pierwszym tygodniu głosowania uwagę warto zwrócić głównie na dwie postacie.

Pierwsza z nich to prezydent Gniezna - Tomasz Budasz. Jak na razie jest jednym z niewielu prezydentów Wielkopolski, który w naszym plebiscycie nie otrzymał negatywnych głosów. I w sumie nie ma się co dziwić: Tomasz Budasz, kiedy obejmował miasto, zastał je zaniedbane. Niewiele więc wysiłku trzeba było włożyć w to, by mieszkańcy zauważyli zmiany. Ale, trzeba przyznać, że prezydent i jego ludzie nie obrali drogi na skróty: zaczęło się pozyskiwanie funduszy europejskich na zupełnie inną skalę. Zaczęły pięknieć parki, które stają się powoli wizytówką miasta, a centrum zyskuje nowy, świeży charakter dzięki budowaniu choćby nowych skwerów. Ale, co chyba najważniejsze: widać, że Tomasz Budasz czuje miasto komunikacyjnie. Udaje mu się więc powoli wprowadzać rozwiązania, które pomagają odkorkowywać miasto (niektóre jakże proste, ale zarazem genialne: ulica Konikowo i Pocztowa). Mocno rozwija się również kultura - tutaj osoby z promocji miasta dostały dużo wolnej przestrzeni do zagospodarowania i robią to. Pojawiają się nowe koncepcje, jak choćby posągi królów i słynne już na całą Polskę króliki, które budzą najwięcej kontrowersji.

Mieszkańcy oczywiście, w myśl zasady „igrzysk i chleba”, otrzymują także to pierwsze w postaci chociażby Królewskiego Festiwalu Artystycznego, który trwa całe lato, stref kibica na najważniejsze turnieje piłkarskie czy naprawdę dobrych koncertów - od nieco ambitniejszych, do tych bardzo masowych.

I choć Tomasz Budasz zaczął niefortunnie - od afery ze swoimi doradcami bez doświadczenia i aferą z psem Dorą, choć niiektórzy zarzucają mu butność i zarozumialstwo, to jednak kadencję zakończy z wybudowaną halą sportową, odświeżonym miastem i bardzo dobrym wizerunkiem w mediach. I choć wygląda na to, że gnieźnianie pokochali Budasza, a nawet przeciwnicy polityczni nie wystawiają przeciw niemu poważnych kandydatów, to mimo wszystko nadal prezydent nie może poczuć się za pewnie. Już był taki, który miall bez problemu obronić fotel prezydenta Gniezna, a niespodziewanie nie wszedł do drugiej tury.

Drugą osobą, którą pozytywnie weryfikują mieszkańcy powiatu to wójt gminy Łubowo Andrzej Łozowski. To również nie jest zaskoczeniem, ponieważ Łozowski od wielu lat sprawnie zarządza gminą, a efekty tego widać na każdym kroku. Za tydzień nasyępne analizy!
**
Głosowanie w plebiscycie trwa do 17 września do godz. 21. Wyniki poznamy 18 września, czyli nieco ponad miesiąc przed wyborami. Więcej informacji na stronie:

gloswielkopolski.pl/ oceniamywladze

.
FLESZ: Trzy lata prezydentury Andrzeja Dudy**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto