Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obra Kościan - Sokół Pniewy 4-0. [GALERIA] Pewne zwycięstwo Obrzanki

Michał Dominiczak
Po bardzo dobrym meczu podopieczni trenera Krzysztofa Knychały pokonali na własnym stadionie drużynę Sokoła Pniewy 4-0.

Po remisie na trudnym terenie we Wrześni, Obra podejmowała na własnym stadionie drużynę Sokoła Pniewy. Rywale Obrzanki doskonale radzą sonie na wyjazdach gdzie odnieśli pięć zwycięstw raz podzielili się punktami a dwa razy schodzili z boiska pokonani. Dla tego spotkanie zapowiadało się, jako doskonałe widowisko.

Mecz rozgrywany był w przeddzień setnej rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości, dlatego przed spotkaniem odegrany został hymn Polski, zawodnicy wystąpili w specjalnych biało czerwonych opaskach a każda osoba, która wchodziła na stadion otrzymała małą biało czerwoną flagę.

Pierwszą groźną akcję Obrzanka przeprowadziła w siódmej minucie meczu. Błąd popełnił obrońca gości, piłkę przechwycił Tomasz Marcinkowski i oddał mocny strzał na bramkę Aleksandra Nowaczka, jednak piłką otarła się jedynie o poprzeczkę i opuściła plac gry. Zawodnicy Sokoła Pniewy momentalnie spróbowali odpowiedzieć na akcję Obry. Z dystansu zaskoczyć Jędrzeja Dorynka próbował zawodnik z Pniew, ale piłka minęła bramkę Obry. Kilka minut później Obra stworzyła kolejną groźną akcję. Piłkę dokładnie do Mariusza Józefiaka zagrał Piotr Sznabel, ten pierwszy zagrał do Tomasz Kaczmarka, a ten dośrodkował piłkę w pole karne, jednak uderzenie Tomasza Marcinkowskiego zostało zablokowane. W dwudziestej minucie na strzał z dystansu zdecydował się Dominik Rusinek, ale z jego uderzeniem poradził sobie Jędrzej Dorynek. W dwudziestej piątej minucie meczu miejsce miała kontrowersyjna sytuacja. W pole karne z piłką wbiegł Tomasz Marcinkowski wygrał pojedynek biegowy z obrońcą, jednak został zahaczony przez gracza z Pniew i padł na boisko. Sędzia z Gostynia nie zdecydował się podyktować jedenastki i dodatkowo ukarał gracza Obry żółtą kartką za próbę wymuszenia rzutu karnego.

Chwilę później faulowany przed polem karnym był Tomasz Marcinkowski. Do piłki podszedł Tomasz Kaczmarek, ale piłka po jego strzale trafiła jedynie w słupek. W dwudziestej dziewiątej minucie Obra objęła prowadzenie. Precyzyjnym strzałem popisał się Mariusz Józefiak i było 1-0. Obra cały czas prowadziła grę i kilkukrotnie zagroziła bramce Aleksandra Nowaczka, jednak wynik do przerwy nie uległ już zmianie i do szatni w lepszych nastrojach schodzili podopieczni trenera Krzysztofa Knychały.

Od początku drugiej połowy obraz gry nie uległ zmianie. To Obra prowadziła grę i dążyła do zdobycia kolejnej bramki. Ta sztuka udała się zawodnikom Obry w pięćdziesiątej szóstej minucie. Prostopadła piłkę do Jacka Żaka zagrał Tomasz Marcinkowski a pomocnik Obry silnym strzałem w krótki róg zaskoczył źle ustawionego bramkarza gości. Było 2-0 i Obra cały czas przeważała i chciała wbić drużynie Sokoła kolejne bramki. Kilka minut później na linii pola karnego bez piłki faulowany był Tomasz Marcinkowski. Sędzia dodatkowo ukarał Krzysztofa Kmiecia żółtą kartką. Na bramkę uderzył Krystian Łukaszyk, jednak piłka powędrowała wysoko ponad poprzeczką bramki gości. W siedemdziesiątej szóstej minucie było już 3-0 dla Obry. W pole karne z piłką wbiegł Kacper Borowiak, wycofał piłkę na jedenasty metr do Tomasza Marcinkowskiego a ten precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza gości. Cztery minuty później było już 4-0. W pole karne z piłką tym razem wbiegł Jakub Płotkowiak, zagrał wzdłuż bramki do Szymona Słomy, jednak z jego uderzeniem poradził sobie Jakub Urbański, ale przy dobitce Piotra Sznabla bramkarz gości był bezradny. Zawodnicy z Pniew pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie dopiero w osiemdziesiątej piątej minucie, jednak zawodnik Sokoła przestrzelił.

Obra miała jeszcze jedną sytuację do zdobycia bramki. Dawid Ratajczak zagrał długą piłkę do Marcina Masełkowskiego, ‘’Masło’’ wycofał piłkę przed pole karne, jednak Mariusz Józefiak nieczysto trafił w piłkę i sytuacje wyjaśnili obrońcy. Do końca wynik nie uległ już zmianie i Obra odniosła piąte zwycięstwo na własnym stadionie i z dorobkiem 28pkt. Znajduje się na 7 pozycji w tabeli. Do lidera z Trzcianki traci dziesięć punktów.

Za tydzień Obrę czeka kolejny bardzo trudny mecz wyjazdowy. Tym razem podopieczni trenera Krzysztofa Knychały udadzą się do Swarzędza na mecz z tamtejszą Unią. Drużyna ze Swarzędza zajmuje drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 36 punktów.

Obra Kościan – Sokół Pniewy 4-0 (1-0)

Bramki: Mariusz Józefiak(29), Jacek Żak(56), Tomasz Marcinkowski(76), Piotr Sznabel(80)

Żółte kartki: Krystian Łukaszyk, Tomasz Marcinkowski, Krzysztof Marchewka – Krzysztof Kmieć, Patryk Janeczek.

Obra: Jędrzej Dorynek, Michał Gelert, Jakub Płotkowiak, Mariusz Józefiak, Piotr Sznabel, Jacek Żak(73. Marcin Masełkowski), Tomasz Marcinkowski(78. Szymon Słoma), Krzysztof Marchewka, Mateusz Boroń(55. Dawid Ratajczak), Krystian Łukaszy(60. Kacper Borowiak)

**Sokół: Aleksander Nowaczek, Szymon Piasek, Szymon Sołtysiak, Wojciech Górecki, Maksymilian Boczek, Dominik Rusinek, Łukasz Bartkowiak, Bartosz Kostrzyński, Marcin Chorzępa, Patryk Janeczek, Krzysztof Kmieć

Pewna wygrana Wisły w Płocku. "Nafciarze" pokonali Zagłębie Sosnowiec 2:0

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscian.naszemiasto.pl Nasze Miasto