Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oborniczanka Weronika Wróblewska łamie stereotypy o pole dance

Szymon Filipowski
Młoda oborniczanka łamie stereotypy dotyczące tańca na rurze. Swoimi zajęciami udowadnia, że pole dance to ciężki, ale i piękny sport. Zainteresowanie tym rodzajem aktywności fizycznej jest co raz większe, o czym świadczy ilość uczestniczek obecnych na lekcjach

Weronika Wróblewska obecnie jest w trakcie studiów magisterskich na kierunku fizjoterapia. Na co dzień pracuje jako fizjoterapeutka dziecięca, gdzie wykorzystuje metodę MAES therapy. Jest to nowoczesne podejście do pracy z dziećmi z zaburzeniami neurologicznymi, które pozwala lepiej zrozumieć indywidualne potrzeby dziecka. Praca z najmłodszymi jest dla niej najważniejszym celem w życiu. Poza tym Weronika, jak sama wspomina, kocha zwierzęta i swój czas poświęca również na opiekę nad pupilami.

MIŁOŚĆ DO TAŃCA
Młoda oborniczanka od zawsze interesowała się sportem, a przede wszystkim tańcem. Próbowała swoich sił w różnych stylach, od baletu po hip hop. Niestety doznała kontuzji kolana, która uniemożliwiła na jakiś czas dalsze treningi. Postanowiła zatem znaleźć sport, który wymaga innej aktywności fizycznej, nie obciążającej uszkodzonego kolana. W ten sposób trafiła na taniec pole dance, który stał się jej pasją i sposobem na życie.

TANIEC NA RURZE
Pole Dance, czyli taniec na drążku pionowym, łączący w sobie elementy gimnastyki i akrobatyki, a nawet baletu, jest coraz bardziej popularną odmianą fitness. Jeszcze do niedawna sport ten kojarzył się wyłącznie z erotycznym tańcem wykonywanym przez skąpo ubrane panie w nocnych klubach dla mężczyzn. Dziś okazuje się, że taniec na rurze jest to niezwykła dyscyplina sportowa, wymagająca dużej siły, elastyczności i koordynacji. Jest to coraz popularniejsza forma aktywności fizycznej głównie wśród kobiet. Organizowane pokazy i zawody pole dance, uświadamiają ludzi, dzięki czemu powoli zmienia się postrzeganie tej dyscypliny przez społeczeństwo. Od kiedy pole dance został oficjalnie uznany jako dyscyplina sportowa, zawodowcy starają się, by stał się również dyscypliną olimpijską. Główną zaletą pole dance jest to, że pomaga wzmocnić mięśnie, wyrzeźbić sylwetkę, a także poprawić kondycję i zbudować silne ciało. Znacznie także poprawia elastyczność i wytrzymałość. Taka forma sportu daje satysfakcję i zwiększa pewność siebie, a dodatkowo nie jest monotonna. Taniec na rurze jest podzielony na 3 główne odłamy: pole sport (skupia się głównie na prawidłowym wykonywaniu poszczególnych elementów), pole art (ma wymiar artystyczny, zawodniczka przygotowuje choreografię, która opowiada jakąś historię) i exotic pole dance (zmysłowe choreografie przedstawiane przez dziewczyny tańczące w szpilkach). - Bez względu na to, na której specjalizacji się skupimy, osoby zajmujące się tym sportem zawodowo cechują się przede wszystkim dużą siłą, elastycznością oraz umiejętności balansu. Jeśli któregoś z tych elementów brakuje, taka zawodniczka jest niekompletna. Dlatego pracujemy mocno nad wszystkimi tymi płaszczyznami. Nie zajmujemy się formowaniem sylwetki, kompletnie się nad tym nie skupiamy - tłumaczy Weronika.

FREAKS ART STUDIO
Weronika Wróblewska obecnie jest instruktorką pole dance w Freaks Art Studio, które działa na terenie Obornik od roku. Jest to firma założona przez jej przyjaciółkę, która od niedawna również prowadzi zajęcia. Na ćwiczenia nie trzeba się specjalnie przygotowywać. Może na nie przyjść każdy, nawet osoba nie uprawiająca wcześniej żadnego sportu. Zajęcia są przygotowane tak, aby każdy sobie poradził. Wprowadzony został podział na grupy, dzięki czemu ćwiczenia dostosowane są do doświadczenia i umiejętności konkretnych osób. Kursanci otrzymują również podpowiedzi, jakie ćwiczenia mogą wykonywać w domu, aby wzmocnić ciało. Oprócz pole dance, można znaleźć w ofercie również stretching oraz różnego typu inne warsztaty taneczne. Repertuar zajęć sukcesywnie się zwiększa, dlatego każdy może znaleźć coś dla siebie. Na pierwszych zajęciach, młoda oborniczanka, udziela swoim kursantkom wszystkich niezbędnych informacji dotyczących przebiegu zajęć i tego czego można się po nich spodziewać. Każde kolejne zajęcia rozpoczynają się około 10-15 min rozgrzewką, przygotowującą ciało do intensywnych ćwiczeń na poziomym drążku. Zazwyczaj na jednych zajęciach Weronika pokazuje około 5 figur, których uczą się uczestnicy zajęć. Kiedy grupa staje się bardziej zaawansowana wplatane są również elementy akrobatyki bez udziału rury. - Na początku była nas garstka ale na chwilę obecną często mamy pełne obłożenie na zajęciach i zainteresowanie wciąż rośnie - mówi.

PLANY NA PRZYSZŁOŚĆ
Weronika Wróblewska zamierza stale podnosić swoje kwalifikacje i umiejętności. Regularnie dokształca się na warsztatach u profesjonalnych zawodniczek. Dzięki temu może więcej zaoferować swoim kursantkom. Prowadzenie zajęć we Freaks Art Studio traktuje jak hobby i największą pasję, a nie jak pracę, dlatego każdą wolną chwilę chętnie spędza na ćwiczeniach pole dance. Oborniczanka dotychczas wzięła udział w jednych zawodach, na których udało jej się zająć pierwsze miejsce. Nie odrzuca myśli, że jeszcze kiedyś weźmie udział w zawodach, jednak nie jest to dla niej priorytetem. - Jeśli chodzi o zawody, nie odrzucam myśli że jeszcze kiedyś się skuszę ale przygotowanie wymaga wiele pracy i wyrzeczeń. Na razie mam deficyt czasu - dopowiada. Pole dance jest dla Weroniki sposobem na wyrażenie siebie i swoich emocji i na chwilę obecną jej to wystarcza. Największą radość sprawia jej dobra zabawa z dziewczynami podczas zajęć i obserwowanie jak z dnia na dzień jej kursantki stają się coraz lepszymi tancerkami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto