O skrzypcach z Chrząstowa

Wczerwcu w niemieckim Muskau zostanie otwarta wystawa poświęcona Ludwigowi Rohrmannowi, na którą został zaproszony Krzysztof Budzyń. Rohrmann - przedsiębiorca i wynalazca, który urodził się w 1852 roku w Chrząstowie.
W tym roku obchodzona jest setna rocznica jego śmierci. Rodzina wynalazcy osiadła w Chrząstowie kupując w 1846 roku folwark, gdzie później wybudowali dwór, w którym mieści się dziś szkoła. Jako młodzieniec przyszły fabrykant wyjechał do Lipska i Berlina, na naukę. Na jego trop wpadł Krzysztof Budzyń, wydawca Śremskiego Notatnika Historycznego. Do Marioli Smolińskiej, nauczycielki z Chrząstowa, na początku tego wieku trafili potomkowie wynalazcy, szukający śladów przodków. – Wtedy jeszcze nikt nie wiedział, kto to jest – mówi Krzysztof Budzyń. Kiedy zagłębił się w poszukiwania śladów postaci, dowiedział się, że po sprzedaniu Chrząstowa rodzina osiadła między innymi w Pogorzeli. Ludwig Rohrmann, zaczął się zaś realizować jako przedsiębiorca. Autor kilku patentów wybudował w Muskau fabrykę ceramiki. W miejscowości tej dał się poznać również, jako społecznik, który dbał o mieszkańców, stąd nie gaśnie pamięć o nim w lokalnym społeczeństwie.
Krzysztof Budzyń dotarł również do informacji, że wynalazca zbudował... ceramiczne skrzypce. Z 25. wykonanych instrumentów do dzisiejszych czasów przetrwał jeden. Historię wynalazcy będzie można znaleźć w jednym z kolejnych numerów ŚNH.