Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie ma kto zająć się wrakiem z ulicy Śródmiejskiej. Auto szpeci już od kilku miesięcy

Hubert Mościpan
Porzucony volkswagen lupo od kilku miesięcy blokuje dwa miejsca parkingowe przy przychodni na ulicy Śródmiejskiej. Służby przerzucają się odpowiedzialnością za ustalenie właściciela, a wrak jak stoi, tak stał.

Samochód - na niemieckich tablicach rejestracyjnych - ma wybitą szybę i bardzo mocno uszkodzony przód, który uniemożliwia samodzielne odjechanie. Jednak blokujące dwa miejsca parkingowe auto przeszkadza innym kierowcom.

Choć w pobliżu wraku kilka razy dziennie przejeżdżają radiowozy, policja nie zajmuje się ustaleniem właściciela pojazdu.

- Czynności w powyższej sprawie zgodnie z właściwością wykonuje Straż Miejska Kalisza. Wszelkie pytania dotyczące powyższej kwestii należy kierować do wymienionej instytucji - poinformował nas podkom. Witold Woźniak z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

Jednak w straży miejskiej usłyszeliśmy, że sprawą pozostawienia pojazdu powinna się zająć policja.

- Z naszych informacji wynika, że samochód został porzucony po kolizji. Policja prowadziła czynności w związku z tą kolizją i powinna je zakończyć. Pani rzecznik wypowiadała się nawet, że użytkownik auta jest znany policji, jednak nie stawia się na komendzie - uważa Marcin Stefankiewicz, naczelnik Wydziału Prewencji Straży Miejskiej Kalisza. - Z tego, co wiemy, osoba, która porzuciła samochód, mieszka w Kaliszu - dodaje.

O tym, że gdzieś zalega niesprawny samochód możemy powiadomić zarówno policję, jak i straż miejską. Służby, po ustaleniu, kto jest jego właścicielem lub użytkownikiem spróbują nakłonić go usunięcia pojazdu, w przeciwnym razie same mogą - na koszt właściciela - przetransportować go do wyznaczonego miejsca.

- Mówi o tym artykuł 50a prawa o ruchu drogowym. „Pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela lub posiadacza” - wyjaśnia Marcin Stefankiewicz.

Tylko w ubiegłym roku kaliska straż miejska odholowała około 30 samochodów.

- Z takimi wnioskami występują do nas mieszkańcy, spółdzielnie mieszkaniowe, rady osiedli czy zarządy dróg. My wystawiamy dyspozycję, taki pojazd jest zholowany na parking i tam dodatkowo powinna być naliczona opłata za jego przetrzymanie - tłumaczy naczelnik straży miejskiej.

Jak podkreśla, Zarząd Dróg Miejskich jest obecnie na etapie opracowywania procedur i podpisywania umów z firmami holującymi pojazdy.

- Dopóki te procedury nie zostaną zakończone, my takiego samochodu nie zholujemy. Najpierw pan prezydent musi ustalić stawki za holowanie pojazdów i za przetrzymywanie ich na parkingach. Czekamy na to, żeby te regulacje zaczęły obowiązywać, bo wówczas moglibyśmy rozwiązać problem z wrakami. Obecnie docieramy do właścicieli i obligujemy ich do usunięcia - podsumowuje Marcin Stefankiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto