Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Na Kalisz trzeba spojrzeć kompleksowo". Rozmawiamy z Krystianem Kinastowskim, prezydentem Kalisza

Mariusz Kurzajczyk
Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza
Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza UM w Kaliszu
- Na Kalisz trzeba spojrzeć kompleksowo i zrobić plan na wiele lat, bo od razu wszystkiego nie zrobimy - mówi Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza w rozmowie z Mariuszem Kurzajczykiem.

Bardzo trudno jest się z Panem umówić na rozmowę. Tak dużo pracy, czy spotkań?
- Myślę, że jedno i drugie. Spotykam się z mieszkańcami, przedstawicielami różnych organizacji, instytucji i - oczywiście - z pracownikami. W urzędzie musi być zachowana ciągłość pracy. Są to spotkania merytoryczne, rozmawiamy o problemach poszczególnych dzielnic, najpilniejszych potrzebach. Trwa okres świąteczny. Otrzymuję, podobnie jak wiceprezydenci, mnóstwo zaproszeń. To bardzo miłe, jednak nie we wszystkich wydarzeniach możemy uczestniczyć.

Jak długo będziemy czekać na realizację programu wyborczego np. dotyczącego rewitalizacji starówki? 100 dni chyba nie wystarczy?
- Są rzeczy, którym można nadać bieg od razu. Tak było w przypadku konkursu na rewitalizację. Jestem po pierwszych spotkaniach z prezesem poznańskiego SARP-u. Prowadzimy negocjacje w sprawie umowy, przekazałem im część materiałów, więc rewitalizacja rusza. Mieliśmy sporo pracy z budżetem, który przygotował poprzedni prezydent. Trzeba było dokonać kilku zmian, żeby zagwarantować środki na inwestycje, które chcemy zrealizować jeszcze w nadchodzącym roku. Na przykład zaprojektować od nowa ul. Śródmiejską, likwidując ten nieszczęsny kontrapas. Nie chodzi o działanie interwencyjne, ale całościowe przebudowanie ulicy od Rogatki do mostu Kamiennego.

Czy jest jakiś konkretny pomysł na Śródmiejską?
- Na Śródmiejską trzeba spojrzeć kompleksowo, zachowując jej handlowy charakter, ale również biorąc pod uwagę fakt, że ta ulica wprowadza ruch do śródmieścia. Projektant przedstawi nam koncepcję, a my wybierzemy najlepsze rozwiązanie, dotyczące także ruchu rowerowego.

Śródmiejska to przedłużenie Górnośląskiej. Zapowiadał Pan upłynnienie ruchu na głównych ulicach, buspasy. Czy to jest aktualne?
- Myślałem o buspasach na al. Wojska Polskiego. To mogłoby być bezkolizyjne połączenie Dobrzeca i Śródmieścia, żeby można było pokonać tę trasę w kilka minut, a nie w 20, czy 30. Komunikacja publiczna ma sens, kiedy jest uprzywilejowana w ruchu. Nie zrobimy w Kaliszu metra czy tramwaju. Możemy natomiast usprawnić transport publiczny tak, by mieszkańcy chętniej z niego korzystali.

A co z darmową komunikacją miejską?
- Jestem przekonany, że komunikacją trzeba się zająć całościowo. Przyjrzymy się organizacji spółki KLA, współpracy z Miejskim Zarządem Dróg i Komunikacji. MZDiK zajmuje się drogami, ale jednocześnie wydaje decyzje dotyczące komunikacji. Zastanawiam się, czy tak ma zostać, czy nie rozdzielić tych funkcji, bo zbyt często powstaje spór kompetencyjny między MZDiK a KLA. Bezpłatnych biletów nie wprowadzimy o razu. W nowym roku zajmie się tym KLA, analizując wszystkie możliwości.

Co z Nowym Rynkiem?**
- Będzie przedmiotem konkursu. Projektanci mają zaproponować takie rozwiązania, żeby handel w części rynku pozostawić.

Były pomysły, żeby tam zrobić parking.
- Ja cały czas myślę o parkingu kawałek dalej, na terenie dawnej bazy KLA. Żeby powstał duży, bezpłatny parking, dla mieszkańców i dla osób spoza miasta. Sprawdziłem - można stamtąd dojść do ratusza w 7, 8 minut. Przebudowanym Nowym Rynkiem i uliczkami wiodącymi do Głównego Rynku będzie się przyjemnie spacerować. Obok jest budynek po KLA, który aż prosi się, żeby przenieść tam część wydziałów z ratusza; tych, w których dziś brakuje miejsca na przyjmowanie interesantów.

Śródmieście to jednak nie tylko dwa rynki i łączące je uliczki. Czy są pomysły rewitalizacji innych, jeszcze bardziej zaniedbanych ulic?
- Zgłosiła się do nas fundacja z Poznania, która chce w Kaliszu zorganizować warsztaty dla studentów kierunków architektonicznych. Studenci wezmą na warsztat np. rejon ulic Podgórze i Jabłkowskiego i zaproponują, co zrobić, żeby te miejsca zrewitalizować. Powstanie kilkanaście prac, na podstawie których będzie można np. zrobić plany miejscowe, wytypować jeden kwartał, którym zajmiemy się w pierwszej kolejności. Cały czas powtarzam, że na miasto trzeba spojrzeć kompleksowo i zrobić plan na wiele lat, bo nie da się wszystkiego zrobić od razu. Na razie zajmujemy się dwoma rynkami, ul. Kanonicką, ale także Śródmiejską i Zamkową. Jeśli one zostaną uporządkowane, lokale użytkowe staną się bardziej atrakcyjne, centrum zacznie żyć.

W kampanii wyborczej wrócił Pan do pomysłu bulwarów nad Prosną.
- Na początek chciałbym zagospodarować fragment al. Wolności od Złotego Rogu do folusza. Obecnie ta przestrzeń jest mało dostępna dla mieszkańców. Powinien tam powstać plac, z ciekawą małą architekturą, aranżacją, która podkreśli urok rzeki. Obok są lokale gastronomiczne, niewykorzystany Złoty Róg. Warto zagospodarować przy rzece miejsce, w którym kaliszanie będą chcieli się spotykać, wypoczywać. Gdy mówiłem o rewitalizacji Prosny, chodziło mi także o zaniedbaną przystań obok KTW. Budynek, który ma potencjał, trzeba wyremontować, stworzyć dobre warunki dla młodzieży. Wykorzystać to, że Prosna jest przyjazna, bezpieczna, niezbyt głęboka. A to sprzyja uprawianiu sportów wodnych i rekreacji.

Co z parkiem, planami odbudowy oranżerii i domku szwajcarskiego?
- Jest projekt, ale to bardzo duża inwestycja, o wartości sięgającej kilkudziesięciu milionów. Jeżeli będzie można aplikować o środki na ten cel, zrobimy to, przedstawiając gotowy plan. Na pewno trzeba pobudzić park do życia, animować tam więcej wydarzeń. Na razie można zrobić drobne inwestycje, które podniosą estetykę. Kaliszanie kochają park. Chętnie spędzają tam czas. Pamiętajmy, że są to zielone płuca naszego miasta - zabytkowy park w śródmieściu.

Inaczej widzi problemy miasta, kandydat, a inaczej prezydent. Czy po objęciu urzędu okazało się, że trzeba pilnie załatwić sprawy, o których wcześniej Pan nie myślał?
- Tych spraw jest wiele. Każda rada osiedla ma jakieś problemy do załatwienia. Przede wszystkim dostrzegam chaos inwestycyjny. Aby to zmienić, wspólnie z Radą Miasta przygotowujemy program budowy i remontów dróg osiedlowych. Corocznie, w budżecie będzie określona kwota przeznaczona na realizację programu, a każdy mieszkaniec będzie wiedział, kiedy jego droga zostanie wyremontowana.

O ile uda się skutecznie przeprowadzić przetargi.
- To rzeczywiście jest problem. Kiedyś podczas przetargu kwoty ofertowe były niższe od tych kosztorysu. Dziś jest na odwrót. Poza tym zdarzają się absurdy. Na Rajskowie z budżetu obywatelskiego powstał projekt mostu, który ma kosztować 10 milionów lub więcej. Dano mieszkańcom nadzieję, że powstanie most, bo przecież jest projekt. Tymczasem remontu wymaga cała ul. Rajskowska z drugim mostem, który ma znaczenie kluczowe dla komunikacji w tym rejonie.

W planach są zmiany w mieście, a czy będą w ratuszu?
- Wprowadzamy zmiany mające usprawnić pracę urzędu. Likwidujemy Wydział Partycypacji i Komunikacji Społecznej. W jego miejsce powstała Kancelaria Prezydenta Kalisza. Doszło do połączenia Wydziału Rozbudowy Miasta i Inwestycji z Wydziałem Strategii i Rozwoju. Te wydziały muszą ściśle współpracować, zapewniać sprawne pozyskiwanie funduszy zewnętrznych, realizację inwestycji oraz obsługę inwestorów. Budżet Obywatelski powinien być w strukturze tego wydziału. Z kolei w ramach Kancelarii będą działały stanowiska do spraw audytu i kontroli. Co pozwoli na większy nadzór nad pracą urzędu.

Czy w nowym roku kaliszanie mogą się spodziewać samych dobrych wieści?
- Będziemy realizować plany z pełnym zaangażowaniem, starając się unikać błędów.


Maja Popielarska: Drzewko należy wcześniej zahartować

Dzień Dobry TVN

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto