Lekarze mają podwójny powód do świętowania, bo dziś mija 25. rocznica pionierskiej transplantacji przez zespół prof. Zbigniewa Religi. Od tamtej chwili trwa dobra passa zabrzańskiego ośrodka. Na wczorajszej konferencji prasowej Alankowi towarzyszyła dumna mama, Małgorzata Rybaniec, która wkrótce spodziewa się drugiego dziecka. Choroba ujawniła się u Alanka w trzecim miesiącu życia. Wtedy przestał przybierać na wadze, stał się apatyczny i słaby. Zdiagnozowano u niego kardiomiopatię rozstrzeniową (choroba prowadzi do zmniejszenia kurczliwości serca, a w konsekwencji do niewydolności mięśnia sercowego). Jedynym skutecznym leczeniem jest w takich przypadkach przeszczep. Państwo Rybańcowie mieszkają w Zabrzu, więc od razu trafili pod właściwy adres, czyli do szpitala kierowanego przez prof. Mariana Zembalę, ucznia prof. Religi.
- Początkowo lekarze liczyli, że uda się uniknąć operacji - mówi pani Małgosia. Jednak 15 września odebrała telefon z informacją, że jest dawca - kilkuletnie dziecko z Gdańska. Dzięki wspaniałomyślnej decyzji jego rodziców Alan dostał szansę na drugie życie.
- Po operacji syn nie oddychał samodzielnie i bardzo się o niego bałam. Pobiegłam do kościoła św. Anny i błagałam, żeby zaczął zdrowieć. Wracam do szpitala, a tu proszę: oddycha - uśmiecha się pani Małgosia, która na krótką chwilę oddała wczoraj Alanka w ramiona Tadeusza Żytkiewicza. Pan Tadeusz to kolejny sercowy rekordzista - z przeszczepionym organem żyje najdłużej w Polsce. Nowe serce dostał 23 lata temu i cieszy się wyśmienitym zdrowiem. Po operacji szybko wrócił do pracy, a dziś jako emeryt działa społecznie w Stowarzyszeniu Transplantacji Serca.
Dla zdrowia pacjentów lekarze czynią w Zabrzu cuda
Do lekarzy ze Śląskiego Centrum Chorób Serca należy jeszcze jeden rekord. W październiku zoperowali najstarszą 103-letnią pacjentkę, Marię Olszowską z Wrocławia.
- Gdy 10 lat temu przeszłam zawał, wrocławscy lekarze powiedzieli, że nie kwalifikuję się do zabiegu by-passów ze względu na wiek. A ci w Zabrzu mi pomogli - mówi pani Maria, która nawet nie wygląda na 103 lata. W jej przypadku zabrzańscy specjaliści wykonali zabieg małoinwazyjny, by udrożnić krytycznie zwężoną tętnicę.
Przez 25 lat zabrzańscy kardiochirurdzy zoperowali w krążeniu pozaustrojowym prawie 28 tys. chorych. Tu odbyły się pierwsze transplantacje płuc, płuc i serca, płuc i nerek. A choremu z nieodwracalnym uszkodzeniem serca wszczepiono pompę wirową typu HeartWare (jest ich 15 na świecie). Także w Zabrzu udało się przeszczepić serce 16-latkowi, którego mięsień sercowy był wspomagany mechaniczną komorą serca typu Polvad Religa przez rekordowo długi czas 358 dni! Nazwisko prof. Religi, twórcy zabrzańskiej kardiochirurgii, wczoraj powtarzano bardzo często. - On nauczył nas, że trzeba wciąż odważnie przekraczać kolejne granice i dzielić się wiedzą z innymi - mówił prof. Zembala.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?