O rozjeżdżających się torach na ulicy Zwierzynieckiej dowiedziała się już cała Polska. 20 centymetrowa różnica pomiędzy dwoma odcinkami stałą się internetowym hitem, a poznaniacy zastanawiają się gdzie był architekt podczas planowania całej inwestycji. Wiele osób porównuje sytuację do tych z kultowych filmów Stanisława Barei.
W poprzednim roku MPK Poznań przeprowadziło na ulicy Zwierzynieckiej remont torów, chodzi o odcinek między Starym Zoo a ul. Zeylanda. Obecnie po drugiej stronie ulicy prace prowadzi prywatny inwestor, który odpowiada za budowę osiedla Zajezdnia przy Gajowej. Teraz okazała się, że bez gruntownej zmiany żaden tramwaj tamtędy nie przejedzie.
- Nie spełnione ambicje projektantów . Jeden chce być lepszy od drugiego i wychodzi to co wychodzi. Tylko gdzie są koordynatorzy akceptujący projekty? - komentuje sytuację okoliczny mieszkaniec.
Wielu poznaniaków używa jednak bardziej dobitnych komentarzy.
- Anglicy i Francuzi z dwóch stron budowali pewien podmorski tunel o długości około 40 km. Aż dziw bierze, że jedni i drudzy jakoś trafili niemal idealnie na siebie. I to głęboko i pod wodą i głęboko w ziemi. A to co dzieje się ostatnio na poznańskich ulicach to istny cyrk - komentuje inny mieszkaniec Poznania.
Sytuację próbuje uspokoić poznański Zarząd Dróg Miejskich, który tłumaczą, że torowisko zostanie odpowiednio dostosowane to przejazdu i minięcie się torów nie jest żadnym problemem. Mieszkańcy muszą także zrozumieć, że to ciągle teren budowy, na którym wiele etapów prac nie zostało jeszcze dokończonych.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?