Majówka 2015 we Wrześni. Lokalne zespoły na scenie [ZDJĘCIA]

Majówka 2015 we Wrześni. Lokalne zespoły jako support przed gwiazdami stają się już pomału tradycją. Nie ukrywam, że czekam na ich występy z większą niecierpliwością niż na koncerty dobrze znanych wykonawców. Ci ostatni raczej nie są w stanie mnie zaskoczyć, natomiast młodzi wykonawcy to zawsze niespodzianka.

Zobacz: lokalne zespoły na majówce - dzień pierwszy

Nie inaczej było i dzisiaj. Rozpoczęła metalowym brzmieniem grupa Satori, która dała przyzwoity koncert, może bez błysku, ale na pewno mogła podobać się publiczności. Tę ostatnią w dużej mierze przegoniła kolejna grupa, Rojal Blat. A szkoda, bo następni wykonawcy byli klasą sama dla siebie.

Majówka we Wrześni. Lokalne zespoły

Monroe, bo o nich mowa, dali bardzo dobry koncert, szybko nawiązali kontakt z publiką, która żywiołowo reagowała na ich piosenki. Szkoda, że organizatorzy grupę tej klasy, mającą na swoim koncie ogólnopolskie nagrody i koncerty z muzycznymi gwiazdami pierwszego formatu, wstawili między uczniów liceum i gimnazjum.

Uczniowie nekielskiego gimnazjum wystąpili bezpośrednio po Monroe i choć muzycznie obie grupy dzieli kilka klas, to Trepanacja zrobiła na mnie wrażenie interesującego i rozwojowego zespołu. Trzy dziewczyny i basista mają duży potencjał i jeśli w następnych latach będą się rozwijać, to jestem pewien, że namieszają mocno na, być może nie tylko lokalnej, scenie muzycznej.

Wśród młodych, nieznanych wykonawców trzeba wymienić również Kacpra Maja, licealistę z ciekawym głosem, póki co szukającego pomysłu na swój artystyczny wyraz sceniczny. Jeśli go znajdzie, to kto wie, być może doczekamy się ciekawego wokalisty.

Majówka we Wrześni. Lokalne zespoły, które zakończyły dwudniowe występy to doskonale znane wrzesińskiej publiczności Wons.tąd, Reporter i Millord. W ostatnim roku grupy te mieliśmy okazję słyszeć wielokrotnie.

Majówka we Wrześni. Lokalne zespoły - zdjęcia