W poznańskim zespole po raz pierwszy zagrał Nenad Misanović. Serbski center jednak niczym specjalnie, poza wzrostem - 217 centymetrów, się nie wyróżnił. Jego dorobek to dwa punkty i pięć zbiórek, a przebywał na boisku 14 minut i 40 sekund. Ale i też pozostali gracze PBG Basket we Włocławku zagrali poniżej oczekiwań. Zbigniew Białek zdobył tylko trzy punkty, nie wytrzymał presji kibiców, którzy gwizdali gdy był przy piłce, popełnił szybko pięć przewinień i musiał opuścić boisko.
Tylko osiem punktów zdobył James Maye, znów zawiedli obaj rozgrywający. O skuteczności podopiecznych trenera Dejana Mijatovića niech świadczy fakt, że tylko Andrija Cirić zdobył więcej niż 10 punktów. To bardzo smutne.
Znów bardzo słabo poznaniacy zagrali w trzeciej kwarcie. Wtedy nie mogli znaleźć recepty na znakomicie usposobionego Krzysztofa Szubargę, a potem na bardzo skutecznego Kamila Chanasa.
Sześć ostatnich spotkań PBG Basket rozegrał na wyjeździe. W niedzielę wreszcie zagra w Poznaniu - o godz. 17 w Arenie z PGE/Turowem Zgorzelec.
Anwil Włocławek - PBG Basket Poznań 78:56 (13:12, 17:13, 22:12, 26:19)
Anwil: Chanas 19 (3x3), Jovanović 13 (1x3), Joyce 10, Tuljković 10 (2x5), Szubarga 10, Sullivan 6, Wołoszyn 5, Pluta 3 (1x3), Dunn 2, Barycz 0;
PBG Basket: Cirić 13 (3x3), Tomaszek 9, Maye 8, Szawarski 6, Duvnjak 5 (1x3), Graves 5 (1x3), Waczyński 5 (1x3), Białek 3 (1x3), Misanović 2, Bartosz 0.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?