Jeszcze lepiej niż w debiucie wypadła jamajska rozgrywająca, Maruita Reid. Na początku trzeciej kwarty złapała wprawdzie czwarte przewinienie i usiadła na ławce rezerwowych, ale wcześniej niepodzielnie rządziła na parkiecie. Przywódczy charakter pokazała także po powrocie na boisko. No, nie tylko, bo pięć minut przed końcem wdała się w przepychankę z jedną z łódzkich koszykarek, a to groziło zdarzeniami pod hasłem „ring wolny”. Na szczęście jej zapalczywość dało się w porę opanować.
– Nie ma co ukrywać, że będziemy mieli z niej pociechę. Ona na pewno zostanie z nami do końca sezonu. Latoya Williams też ma taką szansę, ale musi potwierdzić swoją przydatność w kolejnych meczach – przyznała trenerka poznańskiej drużyny, Iwona Jabłońska. W jej zespole świetnie wypadła wczoraj także Ramona Casimiro (to jej kolejne dobre spotkanie, bo z Liderem Pruszków też grała jak z nut). – Była najmłodszą zawodniczką na parkiecie, więc należą się jej szczególne słowa uznania – dodała Jabłońska.
W znacznie gorszym nastroju był, co zrozumiałe, szkoleniowiec przyjezdnych. – Od początku robiliśmy wszystko, żeby przegrać. Zagraliśmy słabo na rozegraniu i w obronie. Po ostatnim pojedynku moje zawodniczki pomyślały, że są już mistrzyniami świata i przeciwko MUKS to się zemściło – podkreślił Mirosław Trześniewski.
Najdziwniejsza była trzecia kwarta, zakończona wynikiem 3:9. Obie ekipy raziły nieskutecznością i nieporadnością. Pierwszy punkt gospodynie zdobyły dopiero w 28. minucie za sprawą Esmery Vargas-Sanchez. Potem do kosza trafiły jej koleżanki, ale też tylko z linii rzutów wolnych. Z gry nie udało się to pozna-niankom ani razu. Na szczęście ich niemoc nie miała wpływu na wynik.
MUKS Poznań – ŁKS Łódź 65:46 (23:9, 19:18, 3:9, 20:10)
MUKS: Reid 21 (3x3), Vargas-Sanchez 14, Williams 11 (1x3), Casimiro 10 (1x3), Antczak 4, Skowronek 3, Idziorek 2, Semmler 0, Najtkowska 0, D.Mistygacz 0, M.Mistygacz 0, Szarzyńska 0.
ŁKS: Makowska 17 (2x3), Oha 9, Jankowska 6, Novikava 5 (1x3), Grabowska 5, Perlińska 2, Seals 2, Hylewska 0, Schmidt 0.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?