I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie miejsce, w którym ten koncert się odbywał - Areszt Śledczy przy ulicy Młyńskiej w Poznaniu.
Koncertu, który był swoistą formą resocjalizacji, słuchało kilkudziesięciu osadzonych, głównie młodych ludzi. Ich reakcje w przeciwieństwie do reakcji rasowej - klubowej publiczności były bardzo spokojne. Był to zarazem początek nowego cyklu Młodzieżowego Ruchu Miłośników Muzyki Pro Sinfonika. Od tej muzycy odwiedzać będą Areszt Śledczy co miesiąc.
- Będąc uczniem Liceum Ogólnokształcącym im. Juliusza Słowackiego w Grodzisku Wielkopolskim uczestniczyłem w koncertach Pro Sinfoniki. Po latach uznałem, że Pro Sinfonika mogłaby przekroczyć próg Are-sztu Śledczego i zrobić coś dla nas. Ma być to cykl koncertów oddziaływających na grupę osadzonych i aktywizujących ich. O to nam chodzi - mówi pomysłodawca cyklu, wychowawca kulturalno-oświatowy Mikołaj Błajet.
- Nie jestem koneserem, ani melomanem, ale potrafię docenić kunszt wykonawczy i jestem mile zaskoczony. Możliwość obcowania z kulturą wyższą tutaj, w tym specyficznym miejscu, jest promyczkiem wesołości i radości - dodaje Tomasz, jeden z osadzonych.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?