Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kobylin - Szopki na wzór świętego Franciszka

Małgorzata Krupa
Zeszłoroczna szopka w kościele, tradycyjnie zajmująca całe prezbiterium
Zeszłoroczna szopka w kościele, tradycyjnie zajmująca całe prezbiterium Małgorzata Krupa
Bożonarodzeniowa szopka w klasztorze oo. franciszkanów w Kobylinie jest największą w powiecie krotoszyńskim. Ta w kościele budowana jest od ponad 550 lat – tyle bowiem lat franciszkanie prowadzą w Kobylinie swój klasztor. Od trzech lat natomiast ojcowie i bracia budują drugą szopkę. Znajduj się ona na terenie klasztornego gospodarstwa, jest naturalnych rozmiarów i na czas świąteczny mieszkają w niej żywe zwierzęta. Kobyliński żłóbek zawsze przyciągał rzesze wiernych, nie tylko mieszkańców powiatu krotoszyńskiego, ale odkąd pojawiły się jeszcze zwierzęta w zagrodzie – klasztorna brama nie zamyka się od rana do późnych godzin wieczornych.

Tradycja budowania szopek wywodzi się od świętego Franciszka. W listopadzie 1223 r. z okazji zatwierdzenia reguły swojego zakonu, święty Franciszek przebywał w Rzymie u papieża. W drodze powrotnej zatrzymał się w Greccio. Właśnie tam postanowiono uczcić Boże Narodzenie: przygotowano żłóbek, przyniesiono siano, przyprowadzono wołu i osła. Przy żłóbku odprawiono mszę świętą.

– Ponoć była tam nawet figura Dzieciątka, chociaż źródła różnie o tym mówią. Chodziło jednak o przedstawienie prawdy, że Bóg stał się człowiekiem – mówi o. Ksawery Majewski, gwardian klasztoru w Kobylinie.

Zasługą świętego Franciszka było pokazanie, z jakim sercem należy przybliżać się do Dzieciątka Jezus. Nowością było też odprawienie mszy świętej, zwłaszcza połączenie jej ze znanymi od X wieku jasełkami. Te tradycje bracia przenieśli do Polski już 11 lat po śmierci świętego z Asyżu. Bardzo szybko rozprzestrzeniły się w całym kraju.

Współczesnej franciszkańskiej szopki nie da się zbudować w jeden dzień. Te pokaźnych rozmiarów powstają przez kilka tygodni. Tę w kobylińskim klasztorze zaczynało się niegdyś budować na trzy tygodnie przed świętami, teraz jednak, gdy istnieje tam parafia, ze względu na msze święte, zwłaszcza roratnie, dzień pracy jest skrócony. Budowę trzeba więc zacząć już na początku grudnia.

– Szopka w kościele jest priorytetem. Zajmuje całe prezbiterium. Przede wszystkim ma ona przybliżać ludziom przesłanie świętego Franciszka i tajemnicę Bożej Miłości. Jest to również pewne dzieło artystyczne – opowiada o. gwardian.

Choć co roku wykorzystywane są te same elementy konstrukcyjne oraz figury, to za każdym razem szopka wygląda nieco inaczej. Poprzednio Święta Rodzina znalazła swoje miejsce w skromnej drewnianej szopie, tym razem będzie to grota, której pierwowzorem jest fresk znajdujący się w kościele na Polu Pasterzy w Betlejem.

– Szefem artystycznym jest o. Teofil, ja zajmuję się wszystkim, co świeci – nadal jestem praktykującym elektrykiem i elektronikiem – śmieje się o. gwardian. – Mam nadzieje, że uda się zrealizować pomysł, aby oświetlenie się zmieniło.

Od kilku lat kobylińskiego żłóbka strzeże... tańczący mnich. Zakonnik porusza się wtedy, gdy się go o to „poprosi”. Wystarczy wrzucić monetę do skarbonki.
– Pamiętam taką sytuację, gdy w dzień Wigilii skarbonka się popsuła i ja przez całe popołudnie siedziałem w kościele z lutownicą próbując to naprawić. Udało się dosłownie tuż przed pasterką – przyznaje o. Ksawery.

W tym roku po raz trzeci czynna będzie też żywa szopka w klasztornym ogrodzie. Część zwierząt to klasztorny inwentarz, inne mieszkają tu tylko na czas świąt. Atrakcją ubiegłego roku był osioł.

– Szopka w kościele stać będzie do święta Matki Bożej Gromnicznej, ta na dworze do Trzech Króli. Wszystko zależeć jednak będzie od pogody. Jeśli będzie zbyt duży mróz, tę szopkę zamkniemy wcześniej – wyjaśnia zakonnik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto