Podopieczni Towarzystwa Pomocy im. Świętego Brata Alberta przy marketach oraz głównych deptakach w mieście rozłożyli kartony, które miały symbolizować biedę i bezradność niektórych z nich.
Gabriela Kowalczyk, szefowa świętego Alberta podkreśla, że tym ludziom warto pomagać, zwłaszcza teraz zimą, kiedy trudno im przetrwać bez ciepłego posiłku czy kata, gdzie mogliby przetrwać mrozy. - Tak wielu bezdomnych jak tej zimy nie mieliśmy od kilkunastu lat – mówi i wylicza że w najzimniejsze dni schronisko pękało w szwach, było w nim aż 120 osób.
Więcej o sprawie w czwartkowym wydaniu Gazety Wrocławskiej
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?