Smak ryby w dużym stopniu zależy od tego, jaką drogę przeszła przed trafieniem na stół. Ważne są warunki nie tylko magazynowania, transportu, ale też przechowywania w sklepie lub domu.
W sklepie ryba powinna pływać spokojnie na dnie zbiornika, w naturalnej pozycji - grzbietem ku górze. Nasz niepokój powinno zwrócić to, jeśli karp zachowuje się bardzo nerwowo i wystawia pyszczek, aby zaczerpnąć powietrza.
- Nie należy kupować ryb, które nie mają łusek w okolicy skrzeli czy płetw - podpowiadają hodowcy ryb. Ryby nie należy kupować również wtedy, gdy wygląda już na „zmęczoną”. To znak, że pod wpływem stresujących sytuacji w jej organizmie wytworzył się kwas mlekowy. Jego działanie powoduje, że mięso jest gorzkie. Po czym jeszcze można poznać, że karp jest świeży i można go kupić?
Przede wszystkim jego oczy muszą być szkliste, a mięso po naciśnięciu palcem sprężyste. Ważny też jest kolor skrzeli - muszą mieć one czerwony kolor, nawet kilka godzin po zabiciu.
Waga karpia też nie pozostaje bez znaczenia. Najlepsze są takie, które ważą od 1,5 do 2,5 kilograma. Zbyt duże będą tłuste, a mniejsze nie łatwo jest filetować. W tym roku zapłacimy za karpia średnio od 14 do 17 złotych za kilogram.
Pamiętajmy, aby przewożąc karpia ze sklepu do domu, nie używać foliowych reklamówek - ryby strasznie się w nich męczą. Najpierw rybę wsadzamy do jakiegoś pojemnika, a dopiero później do torby.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?