Dokładnie dwa lata temu, podczas turnieju ME grupy A w Jekaterinburgu, Polacy stracili miejsce w europejskiej elicie. Wtedy w kadrze zabrakło najlepszych zawodników, którzy przygotowywali się do olimpijskich kwalifikacji na trawie. Strata była podwójna, bo był spadek w halowych rozgrywkach, a na trawie awansu do Pekinu też nie było (jednym z rywali był późniejszy mistrz olimpijski – Niemcy). Teraz trzeba odrobić stracony czas i od nowa walczyć o europejska elitę w hali, w której polscy hokeiści mają niezaprzeczalne sukcesy.
W przyszłotygodniowym turnieju w stolicy Wielkopolski, wystąpi osiem zespołów narodowych, które zostały podzielone na dwie grupy eliminacyjne. Po rozegraniu spotkań grupowych, po dwie czołowe ekipy z każdej grupy będą walczyły o awans do Nations Championships, natomiast zespołom z pozycji trzeciej i czwartej pozostanie walka o utrzymanie w Nations Trophy.
Polacy w grupie eliminacyjnej B, zagrają ze: Szkocją, Słowacją i Szwajcarią. Wbrew pozorom, to wcale nie jest łatwa grupa, bo zarówno Szkoci, jak i Szwedzi mają niezłe tradycje w halowym hokeju i zawsze są groźni, o czym nieraz przekonali się nasi hokeiści. Z kolei w grupie eliminacyjnej A zagrają: Anglicy, Szwajcarzy, Białorusini i Portugalczycy. W tej stawce faworytami będą Anglicy i Szwajcarzy.
Na razie trener polskiej kadry Krzysztof Witczak ma trochę kłopotów z kontuzjami zawodników. Nie w pełni sił są m.in. bramkarz Mariusz Chyła oraz Piotr i Artur Mikułowie, Krzysztof Kmieć czy Dariusz Rachwal-ski. Oby tylko do ostatniego meczu towarzyskiego z Anglikami (środa 12 stycznia), wszyscy byli już zdrowi.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?