Gniezno: Speedway Best Pairs na torze przy Wrzesińskiej

Gniezno: Speedway Best Pairs na torze przy Wrzesińskiej

Długi weekend w Pierwszej Stolicy Polski będzie okraszony znakomitymi emocjami sportowymi! Tego dnia na torze przy ulicy Wrzesińskiej rozegrana zostanie druga runda Speedway Best Pairs! Wydarzenie transmitowane będzie na żywo przez Eurosport – telewizyjny przekaz dotrze do ponad 70 krajów Europy i regionu Azji i Pacyfiku.

Speedway Best Pairs to cykl turniejów w których zmierzą się teamy sponsorskie. – Międzynarodowa obsada zawodników biorących udział w cyklu SBP gwarantuje najwyższy poziom sportowych emocji – zachwala Radosław Majewski, rzecznik prasowy GTM Start Gniezno. – O tytuł najlepszej żużlowej pary w 2017 roku zawodnicy będą rywalizować w trzech rundach, z których dwie pierwsze odbędą się w Polsce. Pierwsza 25 marca na Motoarenie w Toruniu. Będzie to inauguracją sezonu żużlowego w naszym kraju w doborowej stawce zawodników. Runda druga w Gnieźnie 2 maja. Cykl zamknie impreza w niemieckim Landshut – 25 maja – dodaje.

Impreza, której będziemy świadkami w maju to wydarzenie dużego kalibru. Organizacja drugiej rundy SBP nie byłaby możliwa bez wsparcia Miasta Gniezna. – To jedna z imprez żużlowych o randze europejskiej, transmitowana przez jedną z czołowych stacji sportowych na świecie. Wielkie wydarzenie dla naszego miasta – mówi Prezydent Gniezna, Tomasz Budasz.

Więcej szczegółów niebawem. Wkrótce zorganizowana zostanie konferencja prasowa z udziałem Prezydenta Gniezna oraz działaczy GTM Start Gniezno w trakcie której przekażemy wiele informacji związanych z Speedway Best Pairs w Pierwszej Stolicy.

Przypomnijmy, że jak do tej pory największą imprezą, która odbyła się w Gnieźnie, był półfinał Drużynowego Pucharu Świata, w którym udział wzięły reprezentacje: Szwecji, Czech, Rosji i Polski. Reprezentacji Trzech Koron okazali się najlepsi, a Polacy awansowali do barażu. To właśnie wtedy koszmarnej kontuzji na drugim łuku toru przy Wrzesińskiej doznał Jarosław Hampel, który na wiele tygodni został wyłączony z rywalizacji sportowej.

Wracając do Speedway Best Pairs, zeszłoroczne rozgrywki zakończyły się na torze w Ostrowie Wielkopolskim. W jednej z gonitw kibice zobaczyli groźnie wyglądającą kraksę z udziałem Antonio Lindbaecka i Piotra Pawlickiego. Żaden z zawodników nie chciał w 19. biegu odpuścić, bo stawką był bezpośredni awans do wielkiego finału. Ten pierwszy na drugim wirażu nie opanował motocykla i spowodował upadek Polaka. Pawlicki leżał na torze trzymając się za rękę, Szwed natychmiast podbiegł do niego, rywale uklęknęli, a po wymianie zdań... wpadli sobie w ramiona. Chwilę później obaj maszerowali już do parku maszyn, okazało się, że żaden z nich nie ucierpiał w tym starciu. Sędzia wykluczył Lindbaecka z powtórki, a para Pawlicki-Zmarzlik nie dała w niej szans partnerowi sympatycznego Szweda Grigorijowi Łagucie zwyciężając podwójnie.

Ostatecznie w Ostrowie wygrała ekipa Fogo Power, która w finale pokonała parę Piotr Protasiewicz-Grzegorz Zengota. Trzecie miejsce zajął zespół Nice Racing (Artiom Łaguta, Grigorij Łaguta i Antonio Lindbaeck). W ostatniej rundzie cyklu nie zobaczyliśmy na torze mistrza świata Taia Woffindena, którego start szumnie zapowiadali organizatorzy i członkowie ekipy Monster Energy Team.

Dzięki zwycięstwu w Ostrowie Speedway Best Pairs 2016 wygrała drużyna Fogo Power przed eport2000.pl Team i Nice Racing. O losach trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej zdecydował dopiero wyścig dodatkowy. Mistrzowie świata z Monster Energy byli największymi przegranymi zawodów w Ostrowie i całego cyklu.