– Podpisy zebraliśmy w trzy dni. Liczymy, że nasz protest odniesie skutek i ksiądz zostanie odwołany – mówi Maciej Wleklak, inicjator protestu w sprawie odwołania proboszcza.
Bunt parafian rozpoczął się po tym jak niewielkie Obrzycko obiegła informacja, że ksiądz miał spoliczkować dziecko podczas mszy. Dotarliśmy do świadków zdarzenia, którzy potwierdzili, wersję chłopca.
Proboszcz zaprzecza i już sprawę wyjaśniał biskupowi. Mimo usilnych prób, nie zgodził się na rozmowę z dziennikarzami. Podczas ogłoszeń parafialnych ks. Mikołajczak odczytał swoje oświadczenie odnosząc się do stawianych mu zarzutów. Zdecydowanie zaprzeczył, by incydent miał miejsce. Zapowiedział też, że pozwie wszystkich, którzy o sprawie informują.
Sprawę incydentu w kościele bada Prokuratura Rejonowa w Szamotułach. Ważni mogą się też okazać świadkowie, do których dotarła nasza redakcja, a którzy twierdzą, że ksiądz już wcześniej stosował przemoc wobec dzieci.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?