Kłótnia – Niszczą mnie po woli – mówi pani Agnieszka. – Moja matka, we wrześniu ubiegłego roku sprzedała dom mojej bratanicy i nikomu nic nie powiedziała. 13 stycznia, godzinę po tym jak matka zmarła, ja i moje siostry, które tu były, dowiedziałyśmy się, że dom i działka mają nowego właściciela – dodaje ze łzami w oczach kobieta.
Mieszkanka Gaju opowiada, jak matka kupiła budynek w 1999 roku z 90. procentową ulgą. – A to z tego tytułu, że mój ojciec przez 35 lat pracował w kombinacie. Mimo, że już nie żył, policzyli jego lata – stwierdza kobieta. – Mieszkaliśmy tu od kiedy pamiętam. Teraz zostałam z synem a okazuje się, że nie mam domu – ubolewa kobieta. – Najgorsze jest to, że to wszystko stało się za naszymi plecami, potajemnie – dodaje.
WIĘCEJ W PAPIEROWYM WYDANIU TYGODNIKA ŚREMSKIEGO
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?