Fabryka Lalek i Zabawek Drewnianych Adama Szrajera powstała w 1884 roku i mieściła się przy ulicy Niecałej. To tutaj produkowano najpiękniejsze swego czasu zabawki, które eksportowano do wielu krajów europejskich, a także do obu Ameryk. W okresie międzywojennym jednym z hitów eksportowych była lalka tak zwana shirleyka.
- W 1934 roku firma Adama Szrajera podpisała kontrakt z amerykańską wytwórnią filmową na wykorzystanie wizerunku Shirley Temple - opowiada Andrzej Banert, właściciel Muzeum Osiakowskich w Kaliszu.
Była to największa dziecięca gwiazda w dziejach kina. Swoją karierę rozpoczęła w wieku zaledwie czterech lat. Jej sława szybko dotarła do Kalisza, a miejscowy fabrykant postanowił to wykorzystać.
O tym, że Kalisz słynął kiedyś właśnie z produkcji lalek postanowił przypomnieć właśnie Andrzej Banert.
- Zaproponowałem, aby postać kaliskiej lalki z wizerunkiem Shirley Temple stanęła na Głównym Rynku, ale nie uzyskałem na to zgody miasta. Zaproponowałem więc ulicę Kanonicką, ale również nie było pozytywnej odpowiedzi - tłumaczy.
Swego czasu Andrzej Banert otrzymał zgodę, aby przy ulicy Garbarskiej ustawić kamień milowy. Postanowił to wykorzystać. Na kamieniu milowym zamontowany został metalowy kosz z łożyskiem a na nim metrowej wielkości manekin Shirley Temple, który obraca się wokół własnej osi. Jego autorem jest kaliski artysta Jarosław Romaniuk.
- Powstawał on przez kilka miesięcy na podstawie niewielkiej figurki Shirley Temple, która znajduje się w zbiorach Muzeum Osiakowskich. Niestety, oryginału lalki nie ma - wyjaśnia Romaniuk.
Figurka to zarazem reklama kaliskiego „muzeum cywilizacji”, w którym znajduje się pokaźna kolekcja przedwojennych, kaliskich lalek. Zajmują one już dwa pomieszczenia. Niestety, wciąż nie ma wśród nich słynnej shirleyki. Andrzej Banert wciąż jej poszukuje. Ma on również pomysł na promocję miasta.
- Wrocław ma słynne krasnale, a Kalisz mógłby mieć właśnie lalki. Odlane z brązu figurki mogłyby tworzyć szlak turystyczny - proponuje Ba-nert. Czy pomysł podchwyci samorząd miasta?
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
