Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyrektor zoo w Poznaniu zwalnia ludzi niewygodnych? Ewa Zgrabczyńska lepsza dla zwierząt niż dla ludzi?

Marta Danielewicz
Zoo w Poznaniu - czytaj więcej o ogrodzie zoologicznym w stolicy Wielkopolski
Zoo w Poznaniu - czytaj więcej o ogrodzie zoologicznym w stolicy Wielkopolski
Zoo w Poznaniu przez dwa lata rozstało się z 42 pracownikami. W sądzie pracy toczy się 6 spraw wytoczonych przez podwładnych dyrektor Ewy Zgrabczyńskiej. Pod koniec marca i na początku kwietnia decyzją sądu dwóch z nich ma zostać przywróconych do pracy, mają im także zostać wypłacone zaległe wypłaty w wysokości np. prawie 27 tys. zł.

Fala zwolnień w Nowym Zoo w Poznaniu

Dla porównania: za poprzedniego dyrektora Aleksandra Niwelińskiego w przeciągu dwóch lat z ogrodem zoologicznym rozstało się dziesięć osób, trzech przeszło na emeryturę lub rentę.

Kiedy dyrektorem na początku stycznia 2016 roku została Ewa Zgrabczyńska, ta liczba drastycznie wzrosła. Pani dyrektor za porozumieniem stron pożegnała się w 2016 r. z 12 osobami, w 2017 r. z sześcioma. W pięciu przypadkach umowa została wypowiedziana przez pracodawcę. W dwóch ze względu na reorganizację pracy. W przypadku sześciu osób doszło do zwolnień dyscyplinarnych, a z 11 osobami nie przedłużono kończącej się umowy.

Sprawdź też:

- Ja, jak i pięć innych osób skierowaliśmy sprawy do sądu pracy. Niewykluczone, że pozwów było więcej, jednak tylko o tych mam wiedzę - opowiada Ewa Szulc, szef związku zawodowego Razem, działającego na terenie ogrodu, który dziś jest nieuznawany przez dyrekcję.

Duża część umów zakończonych porozumieniem stron wynika z tego, że pracownicy nie mieli wyboru. Zostali przez panią dyrektor zdegradowani do niższych funkcji, chociaż wcześniej pełnili obowiązki kierownicze, lub zostali zmuszeni do zajmowania się zwierzętami, którymi wcześniej się nie opiekowali

- dodaje Ewa Szulc.

Jej sprawa jeszcze się nie zakończyła, ale trzech innych już tak. W jednym przypadku sąd unieważnił roszczenia byłego pracownika, w dwóch wydał korzystną dla nich decyzję. Mają zostać przywróceni do pracy, a także mają im zostać wypłacone zaległe wypłaty. W przypadku jednego pracownika to aż 27 tys. zł. Od tych dwóch decyzji sądu zoo złożyło apelację.

Z czego wynika tak duża fala zwolnień w poznańskim zoo i jak tę sytuację oceniają władze Poznania? O tym przeczytasz w artykule w serwisie Plus:

Dyrektor poznańskiego zoo lepsza dla zwierząt niż dla ludzi?

Pandki rude w poznańskim zoo - zobacz wideo:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto