Dzisiaj na Placu Staszica - tak jak wczoraj - nie brakowało stoisk, przy których można było kupić świąteczne dekoracje lub jedzenie m.in. oscypki, wędliny, fast-food lub dobrego grzańca. Za darmo można było też zjeść kaszankę z Czarnkowa. Największym zainteresowaniem cieszyła się jednak wizyta św. Mikołaja, który na plac wjechał nie na saniach (bo nie było śniegu), ale w luksusowym zabytkowym samochodzie. Towarzyszyli mu m.in.: aniołek i diabełek - ale nie z piekła rodem, tylko taki dobry i pomocny. Po godz. 17 oficjalnie zapalono także lampki na miejskiej choince, a potem można było zobaczyć przedstawienie pt. ,,Jak Mikołaj urwał się z choinki" w wykonaniu Teatru Rozrywki Trójkąt z Zielonej Góry.
Wideo
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!